Ostatnie posty

Rytis Jasiūnas, który nosił trójkolorowe barwy na otwarciu Igrzysk Olimpijskich: „Wciąż trudno pojąć odpowiedzialność i zaszczyt

Olimpijka Viktorija Andrulytė, która również mieszka w Marsylii, mówi, że jest w pełni zanurzona w ostatnich radościach i zmartwieniach związanych z przygotowaniami olimpijskimi. Jej pierwszy start odbędzie się 1 sierpnia.

Olimpijska debiutantka ma odpowiedzialne zadanie

„Nie spodziewałem się, że będę musiał nieść flagę Litwy podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich, to była bardzo duża niespodzianka. Wyobrażałem sobie, że jest to zaszczyt, który przypada bardziej zasłużonym i doświadczonym olimpijczykom. Dla mnie to wielki zaszczyt i odpowiedzialność. Myślę, że zrozumiem, co to znaczy dopiero wtedy, gdy to się już stanie, ponieważ wciąż bardzo trudno jest to pojąć jako rzeczywistość” – powiedział Rytis Jasiūnas, który rywalizuje w klasie windsurfingu IQFOIL i weźmie udział w swoich pierwszych Igrzyskach Olimpijskich.

To właśnie na Ceremonię Otwarcia Igrzysk Olimpijskich sportowiec odbędzie specjalną podróż z Marsylii, gdzie wszyscy zawodnicy żeglarstwa będą przebywać i rywalizować, do Paryża, a następnie pospiesznie wróci do Marsylii. Już za kilka dni, 28 lipca, Jasiūnas będzie miał swój pierwszy start.

Klasa windsurfingowa IQFOIL będzie rywalizować od 28 lipca do 4 sierpnia.

W tej chwili zarówno R. Jasiūnas, jak i reprezentantka Litwy w klasie jachtów ILCA 6, olimpijka Viktorija Andrulytė, już przybyli i osiedlili się w wiosce olimpijskiej w Marsylii, gdzie sportowcy otrzymali sprzęt olimpijski i warunki do przetestowania olimpijskiego akwenu.

Wypróbowali sprzęt olimpijski, ale napotkali zanieczyszczenie wody

„Mam już cały sprzęt olimpijski, zarówno łódź, jak i żagiel. Łódź jest świetna – dostaliśmy ją od producenta, z którym trenuję od jakiegoś czasu. Miałem już okazję ją wypróbować – jestem z niej bardzo zadowolony. Nawet naklejki na żaglu są lepsze na tę olimpiadę – są znacznie cieńsze, więc mniej zniekształcają żagiel i lepiej zachowują jego kształt. Wciąż mamy mały problem techniczny z jedną z naklejek, która utrudnia chodzenie na jednej linie, ale jest jeszcze czas i organizatorzy go rozwiążą”, mówi Viktorija Andrulytė, która weźmie udział w swoich drugich Igrzyskach Olimpijskich.

Powiedziała, że proces przygotowania technicznego jest łatwiejszy dzięki temu, że nie zostawiła go na ostatnią chwilę, ale trwa od kilku miesięcy.

„Było dużo stresu przez kilka miesięcy przed przyjazdem tutaj – żeby wszystko zebrać, przygotować, o niczym nie zapomnieć. Ale od przyjazdu tutaj jest trochę spokojniej. Teraz chcę po prostu wypróbować cały sprzęt, poćwiczyć” – mówi żeglarz.

R. Jasiūnas wypróbował już sprzęt olimpijski i jest z niego zadowolony. Mówi, że miał szczęście, że otrzymał deskę windsurfingową, która jest o kilkaset gramów lżejsza, co powinno ułatwić mu utrzymanie się na wodolotach przy szczególnie słabym wietrze. Deski mogą ważyć od 11,1 do 11,4 kg, a Litwa otrzymała deskę o wadze 11,1 kg.

Sportowiec napotkał jednak inny problem podczas treningu: po silnej ulewie w strefie przybrzeżnej, gdzie windsurferzy wypływają, wykryto bakterie e-coli.

„Musimy wskakiwać do wody zarówno podczas wchodzenia na deskę, jak i schodzenia z niej, moczymy całe ciało, a często także głowę, więc ta wiadomość jest naprawdę niepokojąca. Obecnie, gdy wracamy na brzeg, staramy się jak najszybciej umyć w czystej, słodkiej wodzie. Mam jednak nadzieję, że do czasu rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich ten problem zniknie”, mówi żeglarz.

Marsylia spodziewa się słabszych wiatrów w basenie olimpijskim

Chociaż Marsylia od kilku dni doświadcza dość burzowych warunków, to właśnie podczas Igrzysk Olimpijskich spodziewane jest coś przeciwnego – lekkie lub umiarkowane warunki wiatrowe.

„Teoretycznie spodziewane są wiatry do około 12-14 węzłów. Dziś nadal mieliśmy prąd boczny, ale prądy tutaj również nie są zbyt silne, zwykle 2-3 m/min, więc nie jest to coś, co miałoby bardzo duży wpływ na pływanie” – mówi Andrulytė.

Według Jasiūnasa, fakt, że obszar zawodów może mieć problemy z wiatrem jest nieco niepokojący, ale zawodnicy wiedzieli o tym już przed przyjazdem.

„Wiemy, że w lipcu wiatr zaczyna tu słabnąć. Kiedy jest tak gorąco jak teraz, czasami tworzy się coś w rodzaju bańki powietrznej, która nie pozwala żadnemu innemu wiatrowi tu dotrzeć. W ciągu ostatnich kilku dni dało się to odczuć. Powiedzmy, że prognoza przewidywała około 20 węzłów, czyli około 10 m/s, ale wczoraj wypłynęliśmy i mieliśmy tylko około 4 m/s wiatru”, mówi Jasiūnas.

Rywalizacja jest odczuwalna także na brzegu: przyjechaliśmy walczyć i wszyscy znamy zasady.

Litewscy żeglarze osiedlili się w Marsylii obok mariny, z której wypłyną na miejsce zawodów. Mówią, że pod tym względem warunki są doskonałe – wszystko jest bardzo blisko i łatwo dostępne. Reprezentanci różnych krajów utrzymują przyjazne stosunki na lądzie, ale nikt nie zapomina o tym, po co tak naprawdę tu przyjechali – by walczyć.

„Atmosfera na lądzie jest naprawdę zabawna, przytulna i ciepła. Są tu dziewczyny, z którymi kiedyś razem trenowaliśmy, więc naprawdę się dogadujemy. Ale oczywiście każdy kraj czuje się tu jak u siebie i to normalne – po to tu przyjechałyśmy. Na pewno nie będzie przyjaźni na wodzie – i będziemy protestować przeciwko sobie, jeśli zajdzie taka potrzeba. To nie jest osobista walka, to jest walka i znamy wszystkie zasady tej walki” – mówi V. Andrulytė.

Wtóruje jej R. Jasiūnas. Chociaż ma kilku partnerów treningowych, z którymi dzieli się wszystkim, komunikuje się bardziej umiarkowanie z innymi w swojej klasie.

„Od około trzech lat trenujemy z Sebastianem Coerdlem z Niemiec, a od około roku z Ethanem Westerą z Aruby. Dzielimy się z nimi wszystkimi sekretami i spostrzeżeniami na temat wiatru, sprzętu, zasad. Naprawdę miło jest mieć tak zgrany zespół i współpracę. Z innymi reprezentantami mam mniejszy kontakt. Trzeba pamiętać, że wciąż jesteśmy konkurentami i będziemy chcieli się nawzajem pokonać” – mówi R. Jasiūnas.

Rytis Jasiūnas będzie rywalizował na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu od 28 lipca do 4 sierpnia. Zawody Viktoriji Andrulytė odbędą się w dniach 1-6 sierpnia.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.