Ostatnie posty

Wieczór twórczy Antanasa Stanevičiusa i otwarcie wystawy

Wydarzenie obejmie: publicystykę, wiersze, fotografię. Wieczór uświetnią dźwięki fortepianu w wykonaniu pianisty Elena Stanevičiūtė. Piosenki oparte na wierszach A. Stanevičiusa zostaną skomponowane i wykonane podczas wydarzenia przez Emilija Strelkauskytė. Również wiersze autorki będą ekspresyjnie czytane przez barda Jonas Baltokas.

Wystawa fotografii potrwa do 30 sierpnia 2024 roku.

Myśli Antanasa Stanevičiusa:

Każda żywa istota chce wyrazić siebie: ptaki ćwierkają, zwierzęta tańczą, aby połączyć się w pary i przedłużyć rodzinę. Delfiny i małpy malują obrazy, które mogą być wystawiane na wystawach sztuki współczesnej wśród dzieł ludzkich, a widz nie podejrzewa zbyt wiele z tej, powiedzmy, sztuczności.

Wkraczająca sztuczna inteligencja wprowadza cię w taką dżunglę obrazów i tekstów, że musisz starać się zachować rozsądek.

Co więc jest dla mnie najważniejsze w wyrażaniu siebie? A dokładniej, co jest dla mnie najważniejsze, gdzie najbardziej pasuję?

Mój stary przyjaciel Serovbe Darbinian, ormiański malarz, uczył nas jeszcze w ubiegłym tysiącleciu, gdy patrzyliśmy na niedostępny Ararat: „Słowo jest najważniejsze! Pisz! To dla was dziwne, że ja, artysta, powinienem to powiedzieć, wiedząc, że rzeźby naskalne poprzedziły pismo, ale najważniejszą sztuką jest literatura!

Na początku było Słowo. Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.

Wszystko zaczęło się od Boga. Wszystko przez Niego powstało, a bez Niego nic nie powstało, co powstało.

W Nim było życie, a to życie było światłością ludzi. Światłość świeciła w ciemności, ale ciemność jej nie przyćmiła.

J 1, 1-18

A więc Słowo!

Skąd się bierze i gdzie trafia w wierszu? Kto dyktuje, kto sugeruje? Zagadka…

Słowo w liście do przyjaciela lub w artykule idzie wyraźniejszą ścieżką, naznaczoną wytycznymi pretekstu, doświadczenia, trafności wyrażenia opinii.

A fotografia?

To przyszło do mnie w dzieciństwie. Dlaczego? Może dlatego, że nie umiałem rysować, ale chciałem. zatrzymaj obrazy. Piątego lipca, w zgiełku Festiwalu Piosenki Litewskiej, tancerka z Chicago, widząc we mnie dawno niewidzianą koleżankę z klasy, wskazała na złamany obcas swojego buta: „Dobrze, że oderwał się podczas ostatniego tańca!

Magia chwili. Tylko fotografia może ją ukazać. Wybrałem to zdjęcie na plakat wystawy.

Rezultat: wiersze są fotograficzne, fotografia jest literacka. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale jest mniej czasu na zmianę czegokolwiek niż było.

Zapraszamy do udziału i udostępniania.

Udostępnij:

Informacje dostępne pod adresem:

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.