W pierwszym sondażu po wycofaniu się Joe Bidena, Kamala Harris nieznacznie prowadzi
44 procent wyborców zagłosowałoby na wiceprezydenta USA, podczas gdy 42 procent Amerykanów zagłosowałoby na byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Wiceprezydent USA Kamala Harris ma niewielką przewagę nad republikańskim kandydatem i byłym prezydentem Donaldem Trumpem w pierwszym sondażu przeprowadzonym po decyzji Joe Bidena o nieubieganiu się o drugą kadencję na stanowisku szefa personelu Białego Domu. Sondaż internetowy przeprowadzony przez Instytut Ipsos dla Reutersa opublikowany we wtorek wykazał, że 44 procent wyborców zagłosowałoby na potencjalnego pretendenta do nominacji prezydenckiej Demokratów, podczas gdy 42 procent Amerykanów oddałoby swój głos na Trumpa.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 22 i 23 lipca na próbie 1 241 dorosłych osób, w tym 1 018 zarejestrowanych wyborców. Reuters zwraca uwagę, że sondaż ma statystyczny margines błędu wynoszący trzy punkty procentowe. Sondaż został przeprowadzony po tym, jak Joe Biden ogłosił w niedzielę, że wycofuje się z wyścigu o drugą nominację prezydencką i że popiera Kamalę Harris jako jego następcę, a także po zeszłotygodniowej konwencji nominacyjnej Partii Republikańskiej, na której Trump oficjalnie został nominowany w listopadowych wyborach.
Najnowszy sondaż wykazał, że 56 procent zarejestrowanych wyborców zgadza się ze stwierdzeniem, że 59-letnia Harris jest „bystra i zdolna do radzenia sobie z wyzwaniami”. Czterdzieści dziewięć procent ankietowanych myśli to samo o 78-letnim Trumpie. Tylko 22 procent wyborców oceniło w ten sposób Bidena.
W sondażu przeprowadzonym 15 i 16 lipca Harris i Trump mieli takie samo 44-procentowe poparcie, a w sondażu z 1-2 lipca Trump prowadził o jeden punkt procentowy. Statystyczny margines błędu w tym przypadku również wynosił trzy punkty procentowe.
