Szef oddziału USA, który chroni demaskatorów wraca do urzędu po środku sądowym
Sędzia Stanów Zjednoczonych tymczasowo przywrócił szefa amerykańskiej agencji nadzorczej skoncentrowanej na ochronie rządowych demaskatorów po tym, jak w poniedziałek (10) złożył pozew, twierdząc, że jego usunięcie przez rząd prezydenta Donalda Trumpa było nielegalne.
Hampton Dellinger, nominowany w 2013 roku do kierowania biurem specjalnego prawnika, powiedział w tym procesie, że otrzymał w piątek wiadomość e -mail od szefa urzędników Białego Domu, informując, że w imieniu Trumpa jego stanowisko zostało zamknięte z natychmiastowym skutkiem.
Dellinger, którego nominacja demokratycznego prezydenta Joe Biden na pięcioletni okres został potwierdzony przez Senat w 2024 r., Twierdził, że jego rezygnacja naruszyła prawo USA, które pozwala mu zostać usunięte tylko przez zaniedbanie obowiązku lub niewłaściwego postępowania.
Rzecznik Białego Domu nie odpowiedział od razu na prośbę o komentarz.
Sędzia okręgu USA Amy Berman Jackson orzekł, że Dellinger powinien pozostać na stanowisku do czwartku, podczas gdy sąd rozważa wniosek o postanowienie długoterminowe.
„Jestem wdzięczny za możliwość dalszego prowadzenia biura specjalnego prawnika i znam się dziś wieczorem” – powiedział w notatce Dellinger.
Kontynuuje się po reklamie
Prawnicy rządowi Trumpa złożyli ostrzeżenie o odwołaniu w poniedziałek wieczorem.
Próba odrzucenia Dellingera jest najnowszym działaniem administracyjnym Trumpa w celu wydalenia władz dochodzenia w sprawie nieprawidłowości w ramach rządu federalnego. W ubiegłym miesiącu Trump zwolnił 17 ogólnych inspektorów, którzy służą jako niezależni nadzorcy w swoich agencjach, nie podając powodu.
Gabinet pozwala demaskatorom na rewelacje dotyczące domniemanego niewłaściwego postępowania w agencjach federalnych i dochodzenie w sprawie skarg odwetowych. Stosuje również prawo amerykańskie znane jako prawo Hatch, które ogranicza udział polityczny pracowników federalnych.
Kontynuuje się po reklamie
Proces Dellingera, przedstawiony w sądzie rejonowym w Waszyngtonie, twierdzi, że jego zwolnienie nie ma „podstaw, uzasadnienia lub uprawnień”.
Powiedział także, że jego rezygnacja jest jeszcze bardziej wpływowa w obliczu działań administracji Trumpa i restrukturyzacji rządowej promowanej przez miliardera Elona Muska w celu usunięcia urzędników państwowych pomimo ochrony pracy.
Trump i jego sojusznicy argumentowali, że uprawnienia prezydenta, zgodnie z Konstytucją, dają mu szeroką kontrolę nad pracownikami agencji wykonawczych.
Kontynuuje się po reklamie
„Te zwolnienia będą wyglądać jak demaskatorzy jako odwet do urzędu, który powinien ich chronić” – powiedział asystent prawnika w American Federation of Public Urzędnicy, zjednoczenie kategorii przez e -mail.