Japonia potwierdza śmierć swojego obywatela na Ukrainie, walczył po stronie Rosji
Według informacji japońskiego rządu, zginął on w eksplozji w regionie Doniecka na wschodzie Ukrainy.
Obywatel Japonii walczący po stronie armii rosyjskiej został zabity w zeszłym miesiącu we wschodniej Ukrainie. Zostało to ogłoszone przez japoński rząd we wtorek, donosi TASR powołując się na raport AFP.
Rzecznik japońskiego rządu Yoshimasa Hayashi powiedział, że mężczyzna miał około dwudziestu lat. Nie podał dalszych szczegółów dotyczących tożsamości mężczyzny. Japońska telewizja NHK zidentyfikowała go jako 29-letniego byłego żołnierza, który opuścił Japonię w listopadzie. Według jej informacji, zginął on w eksplozji w regionie Doniecka na wschodzie Ukrainy.
Rosyjskie władze poinformowały ambasadę Japonii w Moskwie o śmierci Japończyka 5 czerwca, a dyplomaci potwierdzili śmierć obywatela 15 lipca, powiedział Hayashi. Powiedział, że Tokio nie wiedziało o śmierci innych Japończyków walczących dla Rosji.
Kilku obywateli Japonii podobno zgłosiło się do walki po stronie Kijowa po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Nie jest jednak jasne, ilu Japończyków walczyło po stronie Rosji.