Słowacja wyśle najmniejszą drużynę w historii na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu! Zwierciadło stanu naszego sportu, mówi Siekel
Reprezentacja Słowacji na Igrzyska XXXIII Olimpiady w Paryżu składa się z 28 sportowców, co jest najmniejszą liczbą w historii. Lekkoatletyka i strzelectwo mają największą reprezentację (po 6 sportowców), podczas gdy czterech sportowców będzie reprezentować slalom wodny. Pływanie ma dwóch reprezentantów, a pozostałe dyscypliny po jednym. Igrzyska w stolicy Francji rozpoczną się 26 lipca, a zakończą 11 sierpnia.
Pod koniec czerwca tylko 25 sportowców było pewnych udziału w igrzyskach w Paryżu, a kolejni zostali dodani do listy po zakończeniu procesu kwalifikacji i przesunięciu niewykorzystanych miejsc przez inne krajowe komitety olimpijskie. Do tej pory najmniej słowackich sportowców było w Tokio trzy lata temu, gdzie Igrzyska Olimpijskie 2020 odbyły się z rocznym opóźnieniem i wzięło w nich udział 41 sportowców.
Słowacki Komitet Olimpijski i Sportowy (SOSV) potwierdził starty na podstawie nominacji Słowackiej Federacji Lekkoatletycznej (SAZ) Viktória Forsterova w biegach na 100 m i 100 m przez płotki, Gabriela Gajanova w biegu na 800 m. Mária Katerinka Czaková, Hana Burzalová i Dominik Černý wezmą udział w chodzie na 20 km. Burzalova i Cerny są nominowani do mieszanej sztafety maratońskiej, a Czakova i Michal Morvay są wymienieni jako zmiennicy.
Ten ostatni nie znalazł się w pierwotnej nominacji, ale zastąpił Miroslava Obradnika, który został zawieszony na kilka dni przed wylotem z powodu rozbieżności w jego paszporcie biologicznym. Sztafeta mieszana zadebiutuje na Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku. Zastąpi ona w programie męski bieg na 50 km. Zawody lekkoatletyczne są w harmonogramie od 1 do 11 sierpnia 2024 roku.
Sprinter Jan Volk i płotkarka Daniela Ledecka nieznacznie przegapili udział w Igrzyskach Olimpijskich. Oboje znajdowali się tuż poniżej linii awansu w światowych rankingach odpowiednio na 100 m, 200 m i 400 m przez płotki na dzień 30 czerwca i nie awansowali na wyższe miejsca nawet po uzyskaniu zgody administracyjnej z World Athletics (WA) i potwierdzeniu zainteresowania startem poszczególnych sportowców.
Oprócz lekkoatletów, Słowacja ma największą reprezentację w strzelectwie sportowym, w którym reprezentować będzie sześcioro sportowców – Zuzana Rehák Štefečeková, Marián Kovačócy, Danka Barteková, Vanesa Hocková, Juraj Tužinský i Patrik Jány. Strzelcy mają medalowe ambicje, złota z Tokio bronić będzie strzelczyni trapowa Rehák Štefečeková. W Japonii reprezentantka Słowacji przeszła do historii z rekordem świata w kwalifikacjach, kiedy ani razu nie spudłowała i strzeliła wszystkie 125 celów.
Barteková również odnotowała dobrą formę. W ubiegłym sezonie po raz piąty w karierze została mistrzynią Europy i po raz pierwszy zdobyła tytuł mistrzyni świata. Jest najlepszą słowacką zawodniczką na 2023 r. Jány niedawno zdobył dwa złote medale na Mistrzostwach Europy. Udało mu się to w strzelaniu z karabinu pneumatycznego na 50 m, gdzie zdobył również tytuł w zawodach drużynowych. Zdobył brąz w karabinie małokalibrowym 3×20 strzałów.
W tenisie stołowym zdobył jedyne miejsce w singlu mężczyzn Wang Yang. W kolarstwie szosowym zarówno jednomiejscowi mężczyźni, jak i kobiety będą używać Lukáš Kubiš i Nora Jenčušová. W judo będzie jedyną reprezentantką Słowacji Marius Fízeľ (powyżej 100 kg), w żeglarstwie Róbert Kubín w windsurfingowej klasie iQFOiL. W łucznictwie powtórzy swój olimpijski udział z Tokio w konkursie indywidualnym w łucznictwie olimpijskim Denisa Baránková.
W slalomie wodnym miejsca wywalczyli Matej Beňuš, Zuzana Paňková, Jakub Grigar i Eliška Mintálová. Ten sport jest nadal najbardziej utytułowany pod względem liczby medali z Igrzysk Olimpijskich. Słowacy zdobyli 8 złotych, 4 srebrne i 3 brązowe medale. Chcieliby poprawić ten rekord w Paryżu.
W pływaniu Słowacja otrzymała miejsce dla jednego mężczyzny i jednej kobiety. Na podstawie najwyższego rankingu nagrodzeni zostali Matej Duša (50 m. v. sp.) i Tamara Potocka (200 m. pol. pret.). W skateboardingu jako pierwszy Słowak w tym sporcie Richard Tury w dyscyplinie ul. W tenisie w singlu kobiet wystąpią Anna Karolína Schmiedlova, w zapasach tylko freestylerka będzie reprezentować Słowację Tajmuraz Salkazanov (do 74 kg).
Słowacką drużynę w Paryżu poprowadzi Roman Buček, dyrektor sportowy Słowackiego Związku Sportów Olimpijskich. Zgodnie z prośbą Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w drużynie znajdzie się również oficer opieki społecznej, dbający o dobre samopoczucie psychiczne członków drużyny. Funkcję tę będzie pełnił psycholog.
Zgromadzenie Plenarne SOGC zatwierdziło również skład Komisji Dyscyplinarnej SOGC na Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Członkami komisji, która zajmie się ewentualnymi wykroczeniami dyscyplinarnymi członków słowackiej drużyny, będą Roman Buček (kierownik drużyny), Roman Fano (główny lekarz drużyny), Danka Barteková (przedstawiciel sportowców), Jozef Repčík (przedstawiciel trenerów) oraz Anton Siekel i Jozef Liba (z ramienia SOSV).
SIEKEL ŻAŁUJE NISKIEGO UDZIAŁU W PARYŻU
Według przewodniczącego Słowackiego Komitetu Olimpijskiego i Sportowego (SOSOC) Antona Siekela liczba sportowców na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu jest odzwierciedleniem stanu słowackiego sportu. Słowacja będzie reprezentowana w stolicy Francji przez 28 olimpijczyków, najmniej w historii.
Siekel powiedział, że niska liczba nie jest dla niego zaskoczeniem: „Jadę na Igrzyska Olimpijskie z poczuciem, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że drużyna jedzie dobrze przygotowana, że jedzie w teren i warunki, które wyznaczyliśmy, i że naprawdę nawet najmniej przewidywalne okoliczności nie wystąpią. Ale musimy być szczerzy, i mówimy to od dłuższego czasu, że wielkość drużyny jest w rzeczywistości odzwierciedleniem stanu słowackiego sportu”.
Pięćdziesięcioczteroletni urzędnik wierzy jednak, że sytuacja ulegnie poprawie dzięki utworzeniu nowego Ministerstwa Turystyki i Sportu: „Z drugiej strony jestem szczęśliwy, ponieważ po tych długich latach takiej stagnacji, kiedy mogliśmy dyskutować między sobą wewnętrznie, teraz jest okazja, aby wdrożyć naszą wiedzę w pewne decyzje, które powinny odwrócić tę sytuację. Z lekkim optymizmem patrzę też na zbliżające się Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles, gdzie moglibyśmy już zaprezentować nie tylko liczebność, ale też jakość i taką młodą krew, czyli silniejszy zespół”.