Fidesz nie głosował na Ursulę von der Leyen
Węgierska partia twierdzi, że wyniki Eurokomisji były katastrofalne.
Powodem, dla którego węgierska partia Fidesz nie poparła reelekcji Ursuli von der Leyen na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej, były katastrofalne wyniki Komisji w ciągu ostatnich pięciu lat. Premier Węgier Viktor Orbán powiedział to w piątek w regularnym wywiadzie dla publicznego nadawcy Kossuth radió, donosi korespondent TASR w Budapeszcie.
„Ponieśliśmy porażkę w transformacji ekologicznej i jeśli tak dalej pójdzie, zniszczymy również europejski przemysł. Zamiast pokoju, koncentrujemy się na udziale w wojnie po stronie Ukrainy, a migranci będą napływać” – ocenił stan UE Orbán.
Według niego, von der Leyen nie jest postrzegana przez Fidesz jako przeciwnik polityczny, ale jako „pracownik”, którego zadaniem jest realizacja kierunku wyznaczonego przez przywódców państw członkowskich UE.
Parlament Europejski (PE) zdecydował w czwartek w tajnym głosowaniu, że Ursula von der Leyen pozostanie przewodniczącą Komisji Europejskiej na drugą kadencję. Spośród 707 głosujących eurodeputowanych otrzymała 401 głosów, 284 było przeciw, a 15 wstrzymało się od głosu.