Ostatnie posty

Bursztynowy pałac na dnie Bałtyku – nurkowie odzyskują 70 kg zatopionych sieci rybackich

Wyprawa pełna wyzwań

Według Andriusa Albriksa, przedstawiciela „Akademii Nurkowania”, która zrzesza entuzjastów nurkowania, nurkowanie na dnie Bałtyku na początku lipca nie było pozbawione wyzwań, ale ostateczny wynik wynagrodził nawet największe trudy.

„Tym razem mieliśmy okazję zobaczyć pięć statków zatopionych na Morzu Bałtyckim i pokrytych grubą warstwą zagubionych sieci rybackich w ciągu trzech dni.

Zanurkowaliśmy na głębokość 34 metrów, a w wyprawie wzięło udział łącznie 7 doświadczonych nurków”, mówi Albrikas.

Jak podaje naro, tym razem eksplorowano nie tylko głębokie wody, ale również płycizny Morza Bałtyckiego. Pomimo tego wyzwania, ekspedycji udało się odzyskać aż 70 kg zagubionych sieci rybackich i zebrać informacje o innych zatopionych obiektach w Morzu Bałtyckim.

„Spotkaliśmy się z sytuacją, w której zatopiony statek jest pokryty warstwą sieci rybackich tak grubą, że nawet kilka nurkowań może nie wystarczyć do jej całkowitego usunięcia.

Tym razem jedna z sieci została wyciągnięta przez trzech doświadczonych nurków. Niestety, to nie klejnoty ani skrzynie skarbów wyciągamy z sieciami zanieczyszczonymi mikroplastikami, ale osierocone ptaki i zwierzęta wodne” – mówi Albrikas.

Wyjątkowe przygotowanie wymagane w głębinach morskich

Według wieloletniego naro, przygotowanie do takiej wyprawy to żmudny i odpowiedzialny proces. Najpierw gromadzony jest niezawodny zespół, zbierane są informacje na temat dna morskiego, które ma zostać zbadane, a sieci, które je pokrywają, są usuwane.

Wyprawy trwają zazwyczaj kilka dni. Pierwszego dnia zespół, który zbiera się nad zbiornikiem wodnym z całej Litwy, dzieli się obowiązkami.

Zwykle jest ich sporo – podczas nurkowania trzeba zadbać o odpowiednie oświetlenie, bezpieczeństwo całej ekipy, podczepienie bojek oraz filmowanie i fotografowanie. Następnie zespół nurkowy zanurza się głęboko, aby dokonać wstępnej inspekcji miejsca w ramach przygotowań do rozstawienia sieci.

Pozbywanie się zagubionych sieci jest niebezpieczną procedurą, która zagraża bezpieczeństwu samych nurków.

„Widoczność na dnie morskim jest praktycznie zerowa, a same sieci stale się poruszają. Dlatego nurkowie usuwający sieć muszą być niezwykle czujni i stale monitorować trajektorię sieci, ponieważ mogą wystąpić sytuacje, w których nurek usuwający sieć zostanie w nią zaplątany”, mówi Albrikas.

Oczyszczanie dna morskiego – z pomocą

Trzeci rok z rzędu kampania Neste „Razem na rzecz czystszego Bałtyku” ma na celu edukowanie społeczeństwa na temat problemu zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego i przyczynienie się do poprawy sytuacji.

Podczas kampanii, w lipcu i sierpniu, firma przekaże 0,10 euro od każdej płatności klienta za paliwo za pośrednictwem aplikacji mobilnej organizacjom działającym na rzecz oczyszczenia Morza Bałtyckiego lub jego wybrzeża.

W zeszłym roku zebrano 14 234 euro, które w tym roku zostały wykorzystane na prace związane z wyciąganiem sieci z dna morskiego prowadzone przez partnerów Diving Academy.

„Cieszymy się z rosnącego zaangażowania Litwinów w kwestie środowiskowe będące przedmiotem wspólnej troski. Zeszłoroczna kampania zebrała prawie 40% więcej niż w 2022 roku.

Pieniądze zebrane w ciągu zaledwie dwóch miesięcy zostały przekazane naszym partnerom na oczyszczanie dna Morza Bałtyckiego. Wierzymy, że przyczyniamy się nie tylko do ochrony flory i fauny naszego ukochanego morza, ale także do tego, aby przyszłe pokolenia mogły cieszyć się czystszym Morzem Bałtyckim” – mówi Julija Matisonė, dyrektor generalna Neste Lietuva.

Według przedstawiciela firmy, kampania obejmuje nie tylko obywateli Litwy, ale także Łotwy i Estonii. W trzech krajach bałtyckich firma przekazała już 73 439 euro na oczyszczanie Morza Bałtyckiego i jego wybrzeża w całym okresie trwania kampanii.

Wiara w korzyści płynące z symbiozy między ludźmi i udziałami w biznesie

Według szefa Akademii Nurkowania, chociaż oczyszczenie Morza Bałtyckiego zajmie dziesięciolecia, rosnące zaangażowanie społeczeństwa i wsparcie biznesu jest pozytywne.

„Rozumiemy, że ludziom może być trudno dostrzec problemy dna morskiego, gdy są na lądzie. Uważamy jednak, że wśród ludności rośnie zainteresowanie kwestiami zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego.

Z zadowoleniem przyjmujemy również pomocną dłoń, jaką wyciąga biznes – takie wyprawy są nie tylko wymagające pod względem zasobów ludzkich i czasu, ale także finansowym. Ta trwająca kampania w znacznym stopniu przyczynia się do realizacji misji edukacyjnej i środowiskowej” – mówi Albrikas.

Według Naros, to partnerstwo między biznesem a nurkami jest jednym z pierwszych na Litwie, które przyczynia się do poprawy stanu dna Morza Bałtyckiego i całego systemu podwodnego.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.