Ostatnie posty

Były prezydent Miedwiediew podobno powiedział, kiedy Rosjanie zakończą wojnę na Ukrainie

Były prezydent Rosji, a obecnie zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa, Dmitrij Miedwiediew, powiedział lokalnym mediom państwowym, że ukraińska państwowość upadnie do 2034 roku, a Moskwa przygotowuje się do „wielkiej wojny”.

Uwagi Miedwiediewa zostały wspomniane w (ISW), który przegląda i charakteryzuje rosyjską propagandę od 17 lipca.

„Jest całkiem możliwe, że osławiony Kraj 404 nie będzie istniał”, powiedział Miedwiediew, zgodnie z raportem.

Oznaczenie 404 odnosi się do kodu błędu komputerowego, który ma wskazywać, że Ukraina nie jest prawdziwym krajem. Według dochodzenia instytutu, Miedwiediew często używa tego określenia.

Raport w TASS

Rosyjska agencja zauważyła w swoim raporcie, na przykład, że Miedwiediew określił rok 2034 jako ostatni rok dla Ukrainy. Jednak według ISW, oświadczenia te nie zostały dosłownie złożone przez byłego prezydenta.

Eksperci uważają raczej, że krajowe źródła informacyjne luźno wzięły to z jego innych wypowiedzi, które często są bardzo niespójne.

Analiza ISW generalnie postrzega wysiłki Rosji w celu stworzenia iluzji, że jest ona otwarta na poprawę stosunków z Europą jako największy problem. Wewnątrz kraju sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, a podobne oświadczenia propagandowe coraz częściej pojawiają się w rosyjskiej przestrzeni.

Dlaczego 10 lat?

Według analizy sposób, w jaki rosyjskie media obecnie redagują wypowiedzi Miedwiediewa, ma szereg implikacji.

Po pierwsze, twierdzenia, że Rosja będzie w stanie „zniszczyć Ukrainę” do 2034 roku, obiecują rosyjskiej ludności, że kraj będzie w stanie wygrać wojnę i osiągnąć swój cel – czyli wyeliminować ukraińską państwowość w ciągu 10 lat.

Ma to na celu stopniowe przygotowanie Rosjan na oczekiwanie, że walki mogą trwać przez wiele lat, ale zakończą się upragnionym „zwycięstwem” Rosji.

„Ta rosyjska narracja również bezpośrednio i mocno podważa oddzielne próby wybranych urzędników Kremla, aby zasugerować, że Rosja jest gotowa do „negocjacji” w sprawie „pokoju” z Ukrainą, a ponadto podkreśla, że jedynym pożądanym stanem końcowym wojny Kremla jest całkowite zniszczenie Ukrainy i jej obywateli” – piszą eksperci w artykule.

Prezydent Rosji Władimir Putin, jak twierdzą, starannie sformułował swoje oświadczenia, domagając się, aby siły ukraińskie wycofały się z terytorium niekontrolowanego przez siły rosyjskie jako warunek jakichkolwiek negocjacji „pokojowych”.

„Ani Ukraina, ani Zachód nie mogą oczekiwać negocjacji z Rosją na rosyjskich warunkach, jeśli rosyjskie warunki przewidują zniszczenie Ukrainy i jej mieszkańców w ciągu najbliższych dziesięciu lat” – przypomina ISW.

Przesadne osądy

Co więcej, Miedwiediew jest znany ze swoich przesadnych osądów, przez co, według ISW, mało kto traktuje go poważnie.

Na przykład na Światowym Festiwalu Młodzieży w Soczi w marcu oświadczył, że granica Rosji nigdzie się nie kończy. Dodał również, że „Ukraina to zdecydowanie Rosja” i wykluczył rozmowy pokojowe z obecnymi ukraińskimi przywódcami.

Były prezydent Rosji praktycznie co miesiąc grozi innemu krajowi wojną nuklearną. W lutym udało mu się zagrozić zniszczeniem Kijowa, Waszyngtonu, Berlina i Londynu.

Usprawiedliwiał to wówczas tym, że jego zdaniem Rosja podjęłaby taki krok, gdyby Moskwa przegrała na Ukrainie. Taki scenariusz w rzeczywistości doprowadziłby do rozpadu Rosji, powiedział.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.