Zbiór zawodników GenZ przeczy stereotypom UFC – 25.01.2025 – Sport
Kiedy myślisz o zawodniku UFC, prawdopodobnie wyobrażasz sobie heteroseksualnego mężczyznę, niezainteresowanego tematami bardziej intelektualnymi i artystycznymi. Jednak dwie największe gwiazdy sportów walki przeciwstawiają się tym stereotypom.
Mikey Musumeci i Payton Talbot to najnowsze nabytki UFC. Mikey przybył do organizacji jako gwiazda „grapplingu” (takiego jak zapasy i jiu-jitsu), podczas gdy Talbot jest obiecującą osobą w „uderzaniu” w stójce, powiązanej ze stylami takimi jak muay thai i boks.
Pomimo tego, że UFC wydaje się być niechętne wobec homoseksualizmu, UFC ma już przypadki, które podważają ten pogląd. Największa mistrzyni organizacji, Amanda Nunes z Bahii, świętuje swoje zwycięstwa wraz z żoną i córką. Ale ta sama otwartość nadal nie dotyczy mężczyzn: żaden zawodnik MMA nie jest jawnym gejem.
Mimo to krajobraz się zmienia, nawet w środowisku, w którym męskość – którą prezydent UFC Dana White kojarzy z pojęciem „dzikości” – jest tak ceniona. W 2024 roku Sean O’Malley zdobył tytuł wagi koguciej, przyjmując mniej tradycyjnie męską estetykę. Farbuje włosy w psychodeliczny sposób, na żywe, nakładające się na siebie kolory, a także maluje paznokcie.
Musumeci i Talbot reprezentują potencjalne wysiłki UFC mające na celu dotarcie do nowej publiczności, przyciągając młodych ludzi z wyższym wykształceniem i bardziej kosmopolitycznym gustem. Jeden to typowy kujon, drugi przypomina swobodnego artystę, a la Jim Morrison, autor tekstów i wokalista legendarnego zespołu The Doors.
Trudno nie lubić Mikeya Musumeciego – chyba że jesteś jednym z jego przeciwników. Jego matka początkowo sprzeciwiała się pomysłowi, aby został zawodowym zapaśnikiem, wierząc, że byłoby to marnotrawstwem, ponieważ miał profil i oceny umożliwiające przyjęcie do szkoły medycznej.
Po pierwsze Musumeci to kujon. Pozornie kruchy, z zachowaniem gdzieś pomiędzy słodkim a dziecinnym, nosi okulary w kształcie butelki, które towarzyszą jego inteligentnym oczom. Uważa brazylijskie jiu-jitsu, swój sport, za wyzwanie matematyczne. I jak dobry kujon nauczył się mówić po portugalsku, korzystając z tłumacza Google, aby komunikować się z brazylijskimi fanami.
Równie intrygujący jest wizerunek Paytona Talbota. Talbot twierdzi, że w mediach społecznościowych grożono mu śmiercią ze względu na jego androgyniczny wygląd. Nosi kolczyk w nosie, lubi koszule z głębokim dekoltem, ćwiczy taniec na rurze i woli trans-muzyków.
W niedawnym wywiadzie początkowo powiedział, że „hejterzy” nie mają racji i że nie jest gejem, ale potem zmienił zdanie i argumentował: „Nawet nie powiem, czy jestem, czy nie. Może jestem”.
W najbliższej perspektywie zawodnicy UFC nadal będą reprezentować ideały „dzikiej” męskości. Istotne jest jednak, że inwestując w nowych sportowców, organizacja nie jest przywiązana do tej cechy tożsamości.
W tym sensie stanowisko UFC wydaje się przede wszystkim pragmatyczne. Dopóki będą spektakularnie wygrywać i przyciągać nowych widzów, to się będzie liczyło.