Putin hoduje karły wśród swoich żołnierzy: pilot jest badany pod kątem darowizn na rzecz armii ukraińskiej
Złe wieści dla Władimira Putina. W ostatnich dniach napłynęły wieści, które nie stawiają armii rosyjskiej w dobrym miejscu. Jak donoszą prokremlowskie media, m.in RIA Nowosti o TASS, powołując się na Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB), Według doniesień władze w Krasnodarze w Rosji zatrzymały 57-letniego kapitana linii lotniczej.
Jego wydalenie z wysokich rangą rosyjskich organów wojskowych następuje z powodu podejrzeń, które na niego spadają ewentualne finansowanie Sił Zbrojnych Ukrainy.
Wskazówki pojawiły się, gdy FSB odkryło, że pilot skontaktował się z ochotnikiem który zbierał pieniądze dla armii ukraińskiej, po czym przekazał środki na platformę internetową, choć wysokość darowizny nie została ujawniona.
Za to rosyjski pilot został oskarżony przez FSB o zdradę stanu, choć nie podano do wiadomości publicznej żadnych dalszych szczegółów tej sprawy. ani kiedy doszło do aresztowania, ani w jakich okolicznościach.
Należy pamiętać, że od początku wojny na Ukrainie zdrada stanu jest w Rosji karana karą dożywotniego więzienia, w odróżnieniu od tzw poprzedniego reżimu penitencjarnego, który przewidywał tę karę od 12 do 20 lat.