Jak 65 lat temu został podbity Groapa Marianelor – najgłębszy punkt oceanu planetarnego
W 1960 roku nastąpiło historyczne nurkowanie w głębi Groope Mariana.
Batiscul „Trieste”, stworzony przez szwajcarskiego inżyniera Auguste Piccard, stał się wyjątkowym urządzeniem, zdolnym do oporu ekstremalnego ciśnienia głębokości oceanicznych.
Osobliwość budowy Batiscaful polegała na stosowaniu benzyny jako pływaka, co pozwoliło kolosalnemu ciśnieniu na wysokie głębokości. W przeciwieństwie do tradycyjnych okrętów podwodnych „Trieste” miała cienką konstrukcję ściany, w której ciśnienie w środku i na zewnątrz było takie samo. Kapsuła do zamieszkania mogła zmieścić tylko dwie osoby.
Przygotowanie do wyprawy było skrupulatne. Amerykańskie siły morskie kupiły Batiscum za 250 000 $ i zmodernizowały go, zastępując gondolę bardziej odporną wersją niemiecką, ze ścianami o grubości 127 mm. Zarządzanie urządzeniem zostało powierzone synowi wynalazcy, Jacquesowi Piccardowi i porucznikowi Donowi Walshowi.
Aby określić punkt nurkowania, żeglarze zastosowali niekonwencjonalną metodę: rzucali dynamit w wodzie i mierzyli czas powrotu do hydrofonu, ponieważ zwykłe echo nie było skuteczne na takich głębokościach. Udało im się znaleźć obszar o szerokości 1,6 km i 11 km długości.
23 stycznia załoga zaczęła tonąć w najgłębszym punkcie oceanu planetarnego. Upadek przez głęboką wodę trwała cztery godziny i 47 minut. Według Walsha „Zatopanie przypominało odwrócony śnieg z powodu wielu jasnych istot poruszających się w pobliżu okna obserwacyjnego”.
Na głębokości 10 912 metrów kapsułka dotarła do dna pretendenta. Żeglarze oznaczyli to wydarzenie przez drżenie ręki i wyrażeniem: „Cóż, to zrobiłem”. Wysokie błoto prawie uniemożliwiło im obserwowanie czegoś, ale Piccard twierdził, że widział rybę podobną do halibut.
Następnie naukowcy zakwestionowali tę obserwację. Badania wykazały, że nie może być życia kręgowca na takich głębokościach z powodu kolosalnego ciśnienia, które niszczy struktury komórkowe. Najprawdopodobniej żeglarze pomylili rybę z ogórem morskim.
„Trieste” nie przeprowadziło takiego nurkowania, pozostając w historii jako pierwsze urządzenie, które osiągnęło absolutną głębię oceanu. Dopiero w 2012 roku reżyser James Cameron powtórzył ten heroiczny akt ze swoim pretendentem do Deepsea.