Masoni będą „milczeć”. Ruch wspierający odwroty admirała
MAAP nie chce „powodować większych komplikacji” i musi na razie zdystansować się od kampanii prezydenckiej na rzecz generała.
To, co zrobił generał Gouveia e Melo w ubiegły piątek, zdystansowało go od ruchu popierającego jego kandydaturę w wyborach prezydenckich w 2026 roku.
Admirał zapewnił, że „nie jest powiązany z utworzeniem stowarzyszenia MAAP (Ruch na Rzecz Wsparcia Admirała dla Prezydenta) i nie czuje się odpowiedzialna za działania swoich członkówtym bardziej nie będzie mógł kontrolować wszystkich ludzi, którzy w ten sposób lub w jakikolwiek inny sposób przychodzą go wspierać”.
Oświadczenia pozostawiły wstrzemięźliwość nowego MAAP i zdaniem , na kolejnym walnym zgromadzeniu grupy, które odbędzie się 29 grudnia, należy rozważyć wygaśnięcie.
„Nie będziemy mieć już żadnych komplikacji” – powiedział. Jose Manuela Anesabyły wielki mistrz Wielkiej Loży Prawnej Portugalii, jedna z głównych postaci ruchu, należąca do portugalskiej regularnej masonerii, gdzie według tygodnika panuje główne posłuszeństwo.
„W świetle ostatnich wydarzeń i niezadowolenia wyrażonego przez admirała Gouveia e Melo zdecydowałem zaproponować rozwiązanie Ruchu na Rzecz Poparcia Admirała jako Prezydenta na Zgromadzeniu Ogólnym zaplanowanym na 29 stycznia”, plik .
Powstanie ruchu popierającego kandydaturę admirała było ściśle związane z masonerią i wielu członków grupy popiera jego kandydaturę. Jednak od początku tworzenia swojej sieci wsparcia Admirał był wobec grupy powściągliwy. Gouveia e Melo teraz „trochę nudne” ze swoją grupą wsparcia, ponieważ „nie lubi czuć presji”.
„Zachowajmy ciszę, dopóki admirał nie nadejdzie„, gwarantuje teraz grupa, która mówi, że admirał nie powinien przestać liczyć na sieć wsparcia budowaną za pomocą MAAP.
Zapewnia jednak, że „nie ma sensu”, aby istniał ruch, od którego admirał już się zdystansował.