Rząd Izraela zatwierdza porozumienie i oczekuje się, że zawieszenie broni rozpocznie się w niedzielę
Kolegiata głosowała nad porozumieniem, które wejdzie w życie w niedzielę (19), większością 24 ministrów za i 8 przeciw
(FOLHAPRESS) – Izraelski gabinet bezpieczeństwa przezwyciężył różnice i w ten piątek (17) zatwierdził porozumienie o zawieszeniu broni z grupą terrorystyczną Hamas, kończąc trwający miesiące proces negocjacji.
Według izraelskiej prasy kolegiata głosowała nad porozumieniem, które wejdzie w życie w niedzielę (19), większością 24 ministrów za, przy 8 przeciw. Spotkanie trwało ponad sześć godzin.
Posiedzenie gabinetu bezpieczeństwa miało odbyć się dzień wcześniej, ale w ostatniej chwili zostało przełożone przez Netanjahu, który w ostatniej chwili oskarżył Hamas o chęć zmiany warunków dokumentu.
Grupa terrorystyczna zdementowała te doniesienia. W piątek oświadczył, że przeszkody, które pojawiły się w związku z transakcją, zostały usunięte.
Zawieszenie broni początkowo dzieli się na trzy fazy. W pierwszym etapie 33 kobiety (cywile i wojsko), dzieci, osoby chore i mężczyźni w wieku powyżej 50 lat porwani przez Hamas w megaataku, który rozpoczął wojnę, zostaną wymienione na palestyńskie kobiety i dzieci poniżej 19 roku życia przetrzymywane w Izraelu więzienia.
Zwolniona zostanie także „pewna liczba ważnych więźniów”. Wśród nich byłby Zakaria al-Zubeidi, były przywódca Brygad Al-Aksa, zbrojnego skrzydła partii Fatah, sprawującej władzę w Autonomii Palestyńskiej (ANP).
Z informacji uzyskanych przez agencję informacyjną AFP wynika, że pierwszymi trzema osobami zwolnionymi przez Hamas będą kobiety w wieku poniżej 30 lat.
Liczba zwolnionych Palestyńczyków jest nadal niepewna, ale izraelskie Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało w piątek listę 95 więźniów, z których 69 to kobiety, a 10 w wieku poniżej 19 lat kwalifikuje się do zwolnienia. Najmłodszy z nich miałby 16 lat.
W kolejnym etapie porozumienia będą negocjowane uwolnienie izraelskich żołnierzy, którzy również przebywają w niewoli, według armii tego kraju około 30 osób.
Docelowo ciała zabitych w ataku i po pozostaniu w Gazie, których według najnowszych obliczeń jest 36, zostaną zwrócone. W sumie Hamas w ataku zabił 1200 osób, a kolejnych 250 porwał, około 100 zostało już zwolnionych w pierwszym i jedynym rozejmie między stronami, który nastąpił około miesiąc po rozpoczęciu wojny.
Z drugiej strony, według władz lokalnych powiązanych z Hamasem, w Gazie stracono w czasie walk prawie 47 000 ludzi, a w wyniku wojny praktycznie cała ludność została wysiedlona.
Następnie administracja Gazy, zdominowanej przez Hamas od 2007 roku, zostanie ustrukturyzowana, co będzie procesem złożonym i wciąż niepewnym, który w dużej mierze będzie zależał od woli wybranego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.
Kryzys zagrażający początkiem zawieszenia broni rozpoczął się kilka godzin po ogłoszeniu rozejmu, w środę (15).
W publikacji o Egipcie, w ramach której prowadzony byłby handel bronią dla terrorystów.
Wynegocjowane porozumienie przewidywało stopniowe wycofywanie wojsk w ciągu 50 dni. Katar, który pośredniczył w negocjacjach o zawieszeniu broni wraz ze Stanami Zjednoczonymi i Egiptem, wezwał Izrael i Hamas z powrotem do stołu, a pod koniec rozmów państwo żydowskie opublikowało notatkę, w której stwierdził, że „w związku z silnym naleganiem premiera ministrze”, grupa terrorystyczna zrezygnowała ze swoich żądań.
Byli tacy, którzy spekulowali, że Netanjahu gra dla publiczności, a dokładniej dla ministrów religijnej ultraprawicy, którzy są częścią wspierającej go koalicji.
Twierdzą, że Izrael powinien ściśle przestrzegać swojej obietnicy zakończenia wojny w Strefie Gazy dopiero po eksterminacji Hamasu, co przez wielu jest uważane za utopijne.
Minister finansów radykalny Bezalel Smotrich obiecał np. odejście z rządu, jeśli starcia nie zostaną wznowione po pierwszej fazie zawieszenia broni, które w sumie ma potrwać sześć tygodni.
Tymczasem szef Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego, inny ekstremista Itamar Ben-Gvir, zagroził rezygnacją w przypadku zatwierdzenia porozumienia, choć zapewniał, że nie obali rządu.
Większość społeczeństwa jest jednak za transakcją. Sondaż Channel 12 opublikowany w grudniu ubiegłego roku wykazał, że 72% respondentów stwierdziło, że poprze zawieszenie broni obejmujące uwolnienie wszystkich zakładników, 15% było przeciwnych, a 13% nie było w stanie odpowiedzieć.
W piątek kilku Izraelczyków zebrało się na placu w Tel Awiwie, aby czekać na obrady rządu.
Tymczasem setki ciężarówek z żywnością, namiotami i innymi produktami pomocy humanitarnej znajdują się w Arisz, mieście w Egipcie, około 30 mil od granicy z Gazą, oczekując na zawieszenie broni. Nadawca Al Qahera News wskazał również, że egipskie szpitale są gotowe do leczenia rannych Palestyńczyków.
Porozumienie otwiera drogę do znacznego zwiększenia dostaw na terytorium zniszczone bombardowaniami oraz nękane głodem i chorobami.
Rik Peeperkorn, przedstawiciel WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), oświadczył w piątek, że porozumienie umożliwi wjazd do Gazy 600 ciężarówkom dziennie.
To prawie dziesięciokrotność średniej dziennej liczby 51 pojazdów z pomocą humanitarną, które wjechały na terytorium na początku tego miesiąca.
„Uważam, że taka możliwość jest bardzo duża, zwłaszcza gdy otwarte zostaną inne przejścia” – powiedział Peeperkorn prasie w Genewie. „Można to wdrożyć bardzo szybko.”