Wenecja już chce podnieść opłatę za wstęp do miasta po tym, jak wyniki nie spełniły oczekiwań
Turyści w Wenecji, FOTO: MvS / Splash News / Profimedia Images
Eksperymentalny system płatności za wstęp do miasta wprowadzony przez Wenecję pod koniec kwietnia nie przyniósł oczekiwanych przez władze rezultatów, co prawie na pewno oznacza, że opłata za wstęp zostanie podniesiona od przyszłego roku, powiedział w piątek polityk stojący za projektem, cytowany przez agencję Reuters.
Po raz pierwszy na świecie władze słynnego włoskiego miasta wprowadziły opłatę w wysokości 5 euro dla odwiedzających, którzy planują pozostać w Wenecji tylko jeden dzień w dni o dużym natężeniu ruchu, mając nadzieję, że zmniejszy to tłumy turystów.
Program pilotażowy, który był bacznie obserwowany przez inne europejskie miasta zmagające się z problemem masowej turystyki, trwał przez 29 dni i ma się zakończyć w najbliższą niedzielę. Po jego zakończeniu rozpocznie się okres konsultacji społecznych, w ramach których podjęte zostaną dalsze działania.
Simone Venturini, lokalny radny odpowiedzialny za turystykę i „spójność społeczną”, powiedział w piątek, że wstępna ocena projektu była pozytywna. Potwierdził również, że program zostanie wznowiony w przyszłym roku. Przyznał jednak, że tłumy turystów w Wenecji pozostały większe niż chciałyby tego władze i lokalni zwolennicy.
„W niektóre weekendy było mniej ludzi niż w tym samym czasie w zeszłym roku, ale nikt nie oczekiwał, że wszyscy odwiedzający w ciągu dnia cudownie znikną”, próbował usprawiedliwić się agencji Reuters w wywiadzie telefonicznym.
„[Schema] będzie bardziej wydajne w nadchodzących latach, kiedy zwiększymy liczbę dni i podniesiemy cenę”, dodał włoski urzędnik, nie precyzując, ile odwiedzający będą musieli zapłacić w 2025 roku. Decyzja zostanie najprawdopodobniej podjęta po konsultacjach społecznych.
Radny Wenecji twierdzi, że opłata za wstęp do miasta była „całkowitą porażką”
Władze Wenecji starają się zniechęcić turystów, którzy planują zatrzymać się w mieście tylko na jeden dzień. W szczególności dotyczy to weekendów i świąt państwowych we Włoszech, kiedy liczba odwiedzających Wenecję może osiągnąć ponad 100 000, czyli dwukrotnie więcej niż liczba mieszkańców miasta.
Na razie osoby z rezerwacjami hotelowymi na noc nie musiały uiszczać opłaty i nie jest do końca jasne, czy władze chcą to zmienić.
Ale nie wszyscy w Wenecji, mieście wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO, uważają, że program powinien być kontynuowany.
„To była totalna porażka. Miasto wciąż jest pełne turystów” – powiedział agencji Reuters Giovanni Andrea Martini, lokalny radny opozycyjny. Mówi on również, że liczba turystów, którym udaje się uniknąć płacenia za wstęp, wzrosła, ponieważ rozeszła się wieść, że władze nie nakładają grzywien na osoby znalezione bez biletu.
Venturini przyznaje, że było „bardzo mało lub prawdopodobnie nie było żadnych grzywien”, ale twierdzi, że było to celowe, aby nie denerwować odwiedzających.
„W tej fazie eksperymentalnej skupiliśmy się na informowaniu ludzi, a nie karaniu ich grzywną” – powiedział.
