Grecja obawia się niedoboru wody po rekordowo ciepłej zimie
Grecja stoi w obliczu niedoborów wody spowodowanych połączeniem rekordowo ciepłej zimy, wczesnego początku fal upałów i nadmiernej turystyki.
Sytuacja jest szczególnie krytyczna na wyspach, które polegają na studniach i zakładach odsalania wody. Władze lokalne wprowadzają środki oszczędnościowe i planują inwestycje w infrastrukturę.
Zaopatrzenie w wodę w stolicy, Atenach, znacznie się zmniejszyło, co skłoniło lokalne przedsiębiorstwo wodociągowe, EYDAP, do wezwania mieszkańców do ograniczenia zużycia wody. W publicznych ogłoszeniach zachęca się ludzi do brania krótszych pryszniców i nie napełniania wanien po brzegi.
Wyspy, które są obciążone sezonowym napływem turystów, są w jeszcze gorszej sytuacji. Profesor Nikitas Mylopulos z Departamentu Zarządzania Zasobami Wodnymi ostrzegł przed tym obciążeniem, mówiąc, że zużycie wody na niektórych wyspach może być nawet 100 razy wyższe latem niż zimą.
Niewłaściwe zarządzanie wodą pogłębia problem, czego dowodem jest niedawne ogłoszenie stanu wyjątkowego na Leros z powodu nieprawidłowego działania zakładu odsalania.
Eksperci twierdzą, że ekstremalna pogoda jest związana ze zmianami klimatu, ponieważ wyższe temperatury prowadzą do zwiększonego parowania i pożarów lasów.
Przedsiębiorstwo wodociągowe podjęło działania mające na celu zaradzenie kryzysowi, w tym plan inwestycyjny o wartości 750 milionów euro i wykorzystanie awaryjnego źródła wody.
Hydrolodzy podkreślają jednak potrzebę długoterminowego rozwiązania, takiego jak utworzenie centralnego organu w celu opracowania kompleksowej strategii zarządzania wodą dla całego kraju.
