W nowym rosyjskim ataku na obwód kijowski co najmniej cztery osoby nie żyją, a trzy są ranne
W nalocie Sił Zbrojnych Rosji na budynek mieszkalny w obwodzie kijowskim zginęło co najmniej cztery osoby wraz z trzema innymi obrażeniami. Wspomniany atak, który miał miejsce w sobotę wczesnym rankiem, potwierdził szef kijowskiej administracji wojskowej Timur Tkaczenko.
„Niestety, na terenie powiatu Szewczenko mamy już czterech zabitych i trzech rannych. W obwodzie holosijowskim odnotowano upadek fragmentu bez zapłonu” – relacjonuje Tkaczenko na swoim koncie w serwisie społecznościowym Telegram.
Wcześniej ostrzegał przed rosyjskim atakiem i nawoływał ludność do pozostania w schroniskach. „Alarm został ogłoszony w związku z zagrożeniem ze strony bezzałogowych statków powietrznych” – zapewnił.
Ze swojej strony siły obrony powietrznej armii rosyjskiej W sobotę we wczesnych godzinach porannych przechwycili około 50 dronów należących do Sił Zbrojnych Władze ukraińskie donosiły o różnych regionach kraju, w tym w Briansku i Kursku.
„W ciągu ostatniej nocy systemy obrony powietrznej były w służbie przechwycił i zniszczył 46 ukraińskich bezzałogowych statków powietrznych” Rosyjskie Ministerstwo Obrony przedstawiło dalsze postępy w komunikacie udostępnionym w Telegramie.
W tym samym komunikacie to określili 18 takich bezzałogowych statków powietrznych przeleciało nad obwodem briańskimkolejnych jedenaście na terytorium kurskim, siedem kolejnych w Kałudze, pięć na terytorium Biełgorodskiej i ostatnie dwa w obwodzie woroneskim.
Równolegle gubernator rosyjskiego obwodu Tuła, Dmitri Miliaev ostrzegł przez tę samą platformę o pożarze w składzie paliwa na swoim terytorium po ataku powietrznym ukraińskiego drona.
Zapewnił o tym Milajew W ataku na obiekty i pięć bezzałogowych statków powietrznych nie było ofiar śmiertelnych Armii Ukraińskiej zostały zniszczone, choć informacji tej nie udało się samodzielnie zweryfikować.