Zulmira Garrido wspomina rozłąkę po odejściu syna: „Dzień później byłam sama…”
Júlia Pinheiro i jej zespół poprosili Zulmirę Garrido i Paulo Sousa Costa o opowiedzenie o tym, jak oboje radzą sobie z największym bólem, jakiego może doświadczyć matka lub ojciec – stratą dziecka.
Kiedy odnieśli ten mocny cios, oboje zostali poproszeni o wypowiedzenie się o tym, co czują i czują, a w pewnym momencie Zulmira Garrido opowiedziała także o swoim rozwodzie z Jesualdo Ferreirą, który miał miejsce wkrótce po odejściu Eduardo.
„Właściwie to nie był miesiąc później, właściwie to już dzień później byłem sam”rozpoczęło się od ujawnienia komentatora „Czerwonego dywanu”. „To tyle, nie będę o tym rozmawiać, bo to sprawa, która mnie dotyczy (…). Dla mnie małżeństwo to coś martwego i pogrzebanego, nie chcę teraz o tym rozmawiać, to znaczy, jest to trudne, bo musisz zrozumieć (…)”podkreślił.
Po podkreśleniu, że związek, który przechodzi przez taki delikatny moment jak Twój, może się wzmocnić lub zakończyć, Zulmira Garrido zapewniła, że „nikogo nie obwinia”: „W takich sytuacjach czasem się zdarza (…), musiało się zdarzyć. Teraz wierzę w to przeznaczenie, może musiałabym przez to przejść (…). Wszystko jednocześnie, jak można sobie wyobrazić, nie jest łatwe. To bycie samemu! Otworzyło krater i ja też się zakopałem, myślałem, że to też dla mnie koniec, myślałem, że naprawdę nie dam rady przeżyć”zakładano.