Ostatnie posty

Bolsonaro rozmawia z NYT i wyklucza dzieci na prezydenta – 16.01.2025 – Władza

Były prezydent () powiedział w opublikowanym w czwartek wywiadzie (16), że będzie wspierał jedno ze swoich dzieci w kandydowaniu na prezydenta, ale nie na prezydenta.

„Aby zostać tutaj prezydentem i postępować właściwie, trzeba mieć pewne doświadczenie” – powiedział gazecie były prezydent.

Ma dwóch synów, u których spekulowano już na temat możliwości ubiegania się o urząd prezydenta: senatora PL z Rio de Janeiro i posła federalnego z São Paulo z tej samej partii.

Sam Eduardo przedstawił już swoją argumentację, gdyby kara dyskwalifikacji jego ojca nie została cofnięta.

Były prezydent powtarzał także w rozmowie z gazetą, że rozważał nawet wprowadzenie dekretu o stanie oblężenia w 2022 r., bo uważał, że wybory, które wygrał (), zostały sfałszowane.

Bolsonaro został uznany za niekwalifikującego się do 2030 r. z powodu bezpodstawnych ataków na system wyborczy i politycznego wykorzystania daty 7 września. W listopadzie ubiegłego roku postawiono mu także zarzuty pod zarzutem udziału w spisku zamachu stanu mającym na celu uniemożliwienie Luli objęcia urzędu.

Według Policji Federalnej spisek obejmował plan zamachu na Lulę, jego zastępcę, Geraldo Alckmina (PSB) i Alexandre’a de Moraesa, ministra STF (Najwyższego Sądu Federalnego).

Amerykańskiej gazecie były prezydent oświadczył, że po omówieniu stanu oblężenia ustąpił po tym, jak Moraes go odrzucił, a jego zespół zrozumiał, że Kongres również będzie musiał zatwierdzić stan oblężenia. „Zapomnij o tym” – powiedział. „Przegraliśmy” – podaje gazeta.

Bolsonaro twierdził również, że nic nie wie o planie zabicia Luli, Alckmina i Moraesa. „Ktokolwiek wpadł na taki możliwy plan, musi zareagować” – powiedział. „Z mojej strony nie było próby egzekucji trzech władz”.

Były prezydent umniejszał także wagę zarzutów, stwierdzając, że plan jest „niewykonalny” i „niemożliwy”.

Powiedział też, że nie martwi się tym, że zostanie osądzony, ale tym, kto go osądzi, nawiązując do Moraesa.

Oprócz sprawy związanej z zamachem stanu Bolsonaro był już oskarżony m.in. o biżuterię otrzymaną z Arabii Saudyjskiej oraz o fałszowanie zaświadczeń o szczepionce na Covid-19.

Były prezydent powiedział, że czuje się „przez cały czas obserwowany” i stwierdził, że „system nie chce, żebym siedział w więzieniu, chce, żebym został wyeliminowany”.

W odniesieniu do stwierdzonego zakazu startów w sprawie dotyczącej spotkania z zagranicznymi dyplomatami, kiedy to przypuścił bezpodstawne ataki na Trybunał Wyborczy, Bolsonaro powiedział gazecie, że wyrok stanowi „naruszenie demokracji” i że szuka sposobów, aby zaprezentować się w następnym tegoroczne wybory.

Według gazety oświadczył także, że dwóch sędziów powołanych przez niego do utworzenia STF – André Mendonça i Kassio Nunes Marques – powiedziało mu, że „moje wykluczenie jest absurdalne”. Mendonça i Kassio utworzą TSE przed kolejnymi wyborami prezydenckimi.

Inauguracja Trumpa

W wywiadzie Bolsonaro stwierdził także, że jest dumny z zaproszenia go przez Trumpa na inaugurację w Stanach Zjednoczonych, która odbędzie się w najbliższy poniedziałek (20).

„Na zaproszenie Trumpa znów czuję się jak dziecko. Jestem podekscytowany. Nawet nie biorę już Viagry” – powiedział, odnosząc się do leku na zaburzenia erekcji.

W najbliższy czwartek (16) Bolsonaro obejmie urząd.

Paszport byłemu prezydentowi zostaje zatrzymany w związku z toczącymi się wobec niego śledztwami, w tym w związku z podejrzeniem udziału w spisku zamachu stanu w 2022 roku.

W raporcie „The New York Times” Bolsonaro i Trumpa nazywa się politycznymi sobowtórami – termin pochodzenia niemieckiego używany do określenia identycznych osób – ze względu na ich trajektorie naznaczone porażkami wyborczymi, którym towarzyszą oskarżenia o oszustwo.

Bolsonaro powiedział także gazecie, że rozumie, że „sieci społecznościowe definiują wybory” i że Trump, Elon Musk i Mark Zuckerberg przewodzą ruchowi na rzecz wolności słowa, który, jego zdaniem, może mieć wpływ na politykę w Brazylii.

Były prezydent pochwalił także Marka Zuckergerga po tym, jak w zeszłym tygodniu biznesmen ogłosił, że wyeliminuje program weryfikacyjny na swoich platformach, co było ukłonem w stronę Trumpa.

Jednak wyjaśnienie, w jaki sposób Trump i potentaci technologiczni mogą mu pomóc w jego wyzwaniach prawnych, zostało jednak zrozumiane w raporcie The New York Times jako „niejasne”. Były prezydent powiedział, że „nie będzie próbował udzielać porad Trumpowi”, ale „ma nadzieję, że jego polityka naprawdę będzie miała reperkusje w Brazylii”.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.