Zełenski szuka gwarancji bezpieczeństwa po zakończeniu wojny: rozwiązania nie ma na Ukrainie
Konflikt między Rosją a Ukrainą zbliża się do trzech lat i choć nie wiadomo jeszcze, kiedy mogłoby dojść do zawieszenia broni, zaczynają się wyłaniać możliwe scenariusze, które mogą nastąpić po zawarciu pokoju przez oba mocarstwa. Jedno z nich, wielokrotnie powtarzane w czasie wojny przez prezydenta Ukrainy, wskazuje na wprowadzenie wojsk międzynarodowych w celu zagwarantowania bezpieczeństwa obu zaangażowanych stron.
Faktycznie rozwiązanie to poparły administracje Stanów Zjednoczonych i Francji podczas spotkania w Paryżu Emmanuela Macrona i Donalda Trumpa wraz z Zełenskim. Tym samym Minister Francuskich Sił Zbrojnych Sébastien Lecornu stwierdził, że o pomyśle tym mówiono już wcześniej ministrowi Umerowowi i że od tego czasu „dyskusje trwają, zwłaszcza od wizyty Zełenskiego u Trumpa w Paryżu”.
Według Francuza środek ten mógłby pomóc zapewnić bezpieczeństwo na całym kontynencie. „W szczególności pytanie brzmi, co możemy zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo całemu kontynentowi europejskiemu w dniu, w którym ucichną strzały” – podkreślił minister.
W rzeczywistości prezydent Zełenski, który przez cały czas wojny domagał się włączenia swojego kraju jako członka Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), oświadczył, że będzie studiował i medytował nad włączeniem obcych wojsk do swojej Organizacji terytorium, zanim kraj dołączył do sojuszu. „Ukraina jest gotowa rozmawiać o wszystkim, co działa” – powiedział gazecie Polityczny Wicepremier Olga Stefanishina, odpowiedzialna za integrację euroatlantycką.
Podobnie podkreślał wcześniej przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych ukraińskiego parlamentu Oleksandr Mereżko EFEże dopóki Ukraina nie osiągnie swojego celu, jakim jest członkostwo w NATOrozważane są wszystkie opcje gwarancji bezpieczeństwanawet obecność obcych wojsk.
Co więcej, włączenie obcych wojsk na terytorium Ukrainy musiałoby mieć miejsce nie tylko w momencie osiągnięcia pokoju w konflikcie, ale także jako wsparcie w postaci osiedlania się w najbezpieczniejszych obszarach kraju, co nie tylko skłoniłoby Putina do ponownego rozważenia dwóch czasami atakujących , ale także Pomogłoby to Zełenskiemu przenieść swoje wojska w inne rejony, gdzie walki są bardziej intensywne.