Jak mówi PF, w grudniu Daniel Silveira docierał do szpitala dwa razy dłużej
Obrona byłego posła argumentowała, że motywem jego odejścia był ból w dolnej części pleców, który skłonił go do skierowania się na leczenie
Policja Federalna (PF) poinformowała Federalny Sąd Najwyższy (STF), że czas potrzebny na aresztowanie go za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących zakazu wychodzenia w nocy był dwukrotnie dłuższy niż oczekiwano. Silveira twierdził, że potrzebuje pomocy lekarskiej, a STF poprosiło o wyjaśnienie sytuacji. Po raz kolejny został zatrzymany za niezastosowanie się do wprowadzonych wcześniej środków ostrożności. 20 grudnia minister powiedział Silveirze. Poszedł jednak, wychodząc z domu po godzinie 22:00. Obrona byłego posła argumentowała, że motywem jego odejścia był ból w dolnej części pleców, co skłoniło go do skierowania się na leczenie do szpitala w Petrópolis.
PF potwierdził, że Silveira rzeczywiście przebywała w szpitalu, jednak z raportu przygotowanego przez instytucję wynikało, że czas podróży wyniósł około 1:30. Czas ten jest znacząco dłuższy od średniej wynoszącej 43 minuty na tej samej trasie, co rodzi pytania o pilność usługi. Prawnik Silveiry, Paulo Faria, argumentował, że raport PF potwierdza zarzuty obrony, podkreślając potrzebę opieki medycznej. Podkreślił także, że Silveira zabiegał o towarzystwo żony w drodze do szpitala, co jego zdaniem wzmacnia tezę, jakoby motywem wyjazdu była sytuacja zdrowotna.
*Raport wyprodukowany przy pomocy sztucznej inteligencji
Opublikowane przez Matheusa Oliveirę