Syn Jango spotyka Maduro w Caracas – 13.01.2025 – Moc
W niedzielę wieczorem dyktator z pewną pompą udostępnił w swoich sieciach społecznościowych (12) zdjęcia ze spotkania, jakie odbył w Wenezueli z João Vicente Goulartem, synem prezydenta, obalonym w wyniku wojskowego zamachu stanu w 1964 r.
Następca Jango zajął (10) stanowisko, po wyborach uznanych za sfałszowane, reprezentując Instytut João Goularta, któremu przewodniczy. W ramach projektu nawiązano partnerstwo z wenezuelskim Instituto Simón Bolívar w celu współpracy.
„Otrzymałem pełen emocji list, w którym podkreślono braterstwo, solidarność i słowa wsparcia ze strony rodziny Goulartów” – mówi Maduro, który udostępnił zdjęcia tekstu podpisanego przez Marię Therezę Goulart, wdowę po Jango.
W liście stwierdza, że istnieje wiele punktów zbieżności pomiędzy rewolucją boliwariańską, jak nazywa się projekt Hugo Cháveza (1954-2013), a ideami jej męża.
W ostatnich dniach Maduro opublikował na swoich oficjalnych kontach zapisy spotkań, które odbył z kilkoma ważnymi osobistościami międzynarodowymi, które przybyły na jego inaugurację w zeszłym tygodniu.
. PT i MST (Ruch Bezrolnych Pracowników Wiejskich), sojusznicy Chavismo, .
W raporcie João Vicente stwierdza, że instytut nazwany imieniem jego ojca powstał 20 lat temu, aby ratować idee Jango i że zbiegają się one z „procesem politycznym zapoczątkowanym przez prezydenta Cháveza”.
„[Existem] wiele zbieżności w budowie bardziej partycypacyjnego i nacjonalistycznego państwa. Reforma rolna, kontrola państwa nad strategicznymi przedsiębiorstwami w sektorach elektrycznym, stalowym, naftowym, medycznym i edukacyjnym.
Antychawiści, a nawet niektórzy Chavistowie zwracają uwagę, że Nicolás Maduro, następca Cháveza, który objął władzę w 2013 roku, zerwał z wieloma pomysłami swojego ojca chrzestnego. Pod rządami Maduro w dużej mierze zmilitaryzowany reżim uległ autokratyzacji i promował różne fale represji.
Przesłuchiwany João Vicente w SMS-ie stwierdza, że „nie zna powodów aresztowań, w związku z którymi zostali przetrzymywani”. I kontynuuje: „Ale w «wolnym świecie» są inne demokracje, które wspierają tak zwane reżimy demokratyczne, które zrzucają tony rakiet i bomb, zabijając ponad 40 000 niewinnych ludzi w Gazie”.
Szanowana organizacja pozarządowa Foro Penal szacuje, że obecnie w Wenezueli przetrzymywanych jest 1700 więźniów politycznych, z czego 83 przetrzymywano tylko w pierwszych 12 dniach stycznia.
Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka (IACHR) stwierdziła niedawno, że Caracas wykorzystuje praktyki terrorystyczne, aby uciszać i prześladować przeciwników. Międzynarodowy Trybunał Karny z siedzibą w Hadze bada przypadki łamania praw człowieka w tym kraju, aby ustalić, czy stanowią one zbrodnię przeciwko ludzkości.
João Vicente twierdzi, że rozmawiał z Maduro o „uwięzieniu naszego bogactwa przez duże wielonarodowe konglomeraty, które od czasu kolonizacji zmuszają ludność Ameryki Łacińskiej do służenia jej jako surowce dla dobra międzynarodowego kapitalizmu”.
przez ówczesną PPL (Partido Pátria Livre), włączoną później do PC do B, uzyskując nieco ponad 30 tys. głosów, zajmując ostatnie miejsce w wyścigu wyborczym.
Ukończył filozofię na PUC w Rio Grande do Sul, przez 15 lat, począwszy od dzieciństwa, żył na wygnaniu w związku z zamachem stanu, który pozbawił jego ojca stanowiska prezydenta Republiki. W latach 80. był deputowanym stanowym w Rio Grande do Sul.
Eskalacja represji ze strony Maduro sprawiła, że nawet rządy o bardziej umiarkowanym tonie podniosły swoją krytykę. W zeszłym tygodniu rząd Gustavo Petro w Kolumbii wielokrotnie wzywał Caracas do poszanowania praw człowieka.
W sobotę przerywając miesiące milczenia, prosząc o poszanowanie prawa do protestu i wzywając reżim i opozycję do zasiadania przy stole do negocjacji.