Wenezuela, beczka prochu z samozwańczym prezydentem i opozycją czekającą na właściwy „moment”
Ostatnie posty

Wenezuela, beczka prochu z samozwańczym prezydentem i opozycją czekającą na właściwy „moment”

Z prezydentem czy bez Wenezuela to beczka prochu. Z minutami lub bez nich Wenezuela wstrząsa napięciem, strachem, represjami i pragnieniem zmian zaraz się przepełni. Ale to nie był ten piątek, dzień określony jako krytyka i który okazał się mniej obfitujący w wydarzenia, niż przewidywano.

Ten 10 stycznia przyniósł wiele niewiadomych i tylko jedną pewność, co nikogo nie zdziwiło. , natomiast opozycja pojawiła się ponownie z filmem, w którym prosi o poczekanie na „swój moment”. „objąć prezydenturę”, jak obiecał Edmundo González. Moment, który nastąpi „już wkrótce”… ale nie dzisiaj.

Maduro rozpoczął chaotyczny dzień, który ma być znaczącym rozdziałem w chaotycznej najnowszej historii Wenezueli. Żadnych zapisów, żadnych dowodów które potwierdzają jego rzekome zwycięstwo wyborcze, bez znaczącej reprezentacji międzynarodowej poza jego partnerami… ale przy całej widowiskowości i sam sobie przyznany „mandat ludu”.

Spadkobierca Hugo Cháveza wypiął pierś przed przywódcami Chavismo, którzy wypełnili Salę Eliptyczną Pałacu Federalnego, aby kontynuować swoje długie przemówienie inaugurujące legislacyjnym, który mógłby obowiązywać do 2031 r.

Czasami bombastyczny, czasami całkowicie chaotyczny, ale zawsze pełen chęć samolegitymizacji jako pełnomocny przedstawiciel Wenezueli. Wcześniej rodzaj niezniszczalnego filaru wszelkiego rodzaju zagrożenia zewnętrzne pod przewodnictwem amerykańskiego „imperializmu”, tak powszechnego w ich retoryce.

Z pośpiechem pojawiła się także wystawna inscenizacja Nicolása Maduro. Ponieważ tak jest jego czyn został przesunięty o około dwie godziny zaprzysiężenia w oczekiwaniu na bardziej niż trudny dzień w całym kraju, a zwłaszcza dla zrobić pierwszy krok przed opozycją daj swoje.

Przedstawiciele przeciwników Chavismo ostrzegali przed tym, ale w ostatniej chwili to zrobili pokrzyżować jego plany. , przyznał się do posiadania zamówienie się Edmundo González jeszcze nie przychodzi do Caracas do czasu spełnienia „odpowiednich warunków”, ponieważ „jego integralność ma fundamentalne znaczenie dla ostatecznej porażki reżimu”.

Jestem bardzo blisko Wenezueli. Jestem gotowy na bezpieczne wejście i we właściwym momencie utwierdzę się w głosach, które reprezentują odzyskanie naszej demokracji

Wiadomość od Edmundo Gonzále’a

Kilka godzin później sam kandydat opozycji, dla wielu zwycięzca wyborów 28 J, potwierdził swoją legitymację: prosząc o czas, tak. Po zakończeniu swojego międzynarodowego tournée po Dominikanie obiecał, że „pracuje nad warunkami” powrotu, który nastąpi „już wkrótce”.

I kiedykolwiek to nastąpi, zapewnia, „Obejmę prezydenturę” mandatem milionów głosów i poparciem Wenezuelczyków. Na razie dało rozkaz dowództwu wojskowemu, aby przygotowało jego „bezpieczny powrót” i ignorować rozkazy Maduro i jego aparatury.

Nie ma daty. Plany opozycji zostały tymczasowo wstrzymane po czwartkowym pokazie siły. Również Na ulicach zachowano dyskrecję. w demonstracjach znacznie mniej licznych (i hałaśliwych) niż te czwartkowe.

Następnie „setki tysięcy Wenezuelczyków sprzeciwiających się Chaviscie” zaludniły ten kraj około 180 biegów potwierdził Machado, natomiast zwolennicy Maduro wyszli na ulice w znacznie bardziej umiarkowany sposób.

Za kilka dni, jeśli nie godzin, te same ulice ponownie staną się epicentrum napięcia. Beczka prochu Wenezueli żyje kolejny krytyczny rozdział w morzu niewiadomych, gdzie wydarzyła się jedyna rzecz, o której wiadomo, że się wydarzyła. Samozwańczy Dojrzały Otwiera się nowy horyzont wraz z możliwą odpowiedzią Edmundo Gonzáleza, który na razie woli poczekać na „odpowiednie warunki”.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.