„To nie jest zagrożenie dla demokracji”
W czwartek 9 grudnia premier Włoch Georgia Meloni wystąpiła przeciwko szeregowi europejskich przywódców i stwierdziła, że miliarder Elon Musk „nie stanowi zagrożenia dla demokracji”. Na konferencji prasowej Włoch argumentował, że zamiast tego dochodzi do „ingerencji” w innych przypadkach, gdy „bogaci ludzie wykorzystują zasoby do finansowania partii i stowarzyszeń po drugiej stronie świata, aby wpływać na politykę, jak w przypadku Sorosa” , wspominając biznesmena George’a Sorosa.
Meloni odpowiedział: „Chciałbym przypomnieć Państwu o ingerencji Niemiec w kampanię włoską. Musk wyraża swoje stanowisko i o tym mówimy. Może się to komuś podobać lub nie, ale kiedy powiedziano mi, że istnieje niebezpieczeństwo ingerencji, zwracam uwagę, że to nie pierwszy przypadek wyrażania swoich opinii przez znane i zamożne osoby. Porównując miliarderów Meloni zapytał: „Czy problemem jest to, że on (Musk) jest bogaty i wpływowy, czy też to, że nie jest lewicowcem?”
W ostatnich dniach narastają naciski europejskich przywódców na stanowisko Elona Muska, gdyż miliarder, który będzie częścią rządu prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, sygnalizuje większą interwencję w politykę regionu. Niedawne kontrowersje wywołało wyemitowanie w czwartek w serwisie społecznościowym X transmisji na żywo z przywódczynią niemieckiej partii AfD Alice Weidel.
W tym tygodniu prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł przed zagrożeniami, jakie stwarza nieokiełznana władza w rękach miliarderów technologicznych i destabilizującym wpływem, jaki mogą one mieć na instytucje demokratyczne. Macron określił wpływy Muska jako wyzwanie dla europejskich wartości demokratycznych, podkreślając potrzebę europejskiej jedności i odporności na zakłócenia zewnętrzne.