Szef pozaparlamentarnej partii TISZA Péter Magyar chce zatrzymać Węgry w UE i NATO
W przypadku zwycięstwa Madziar będzie szukał pragmatycznych stosunków z Rosją.
Jeżeli w wyborach na Węgrzech zwycięży pozaparlamentarna partia TISZA (Szacunek i Wolność), partia ta chciałaby mocno utrzymać Węgry w Unii Europejskiej i NATO, dążąc jednocześnie do pragmatycznych relacji z Rosją. Poinformował o tym w czwartek agencji Reuters przewodniczący partii Péter Magyar – podaje korespondent TASR w Budapeszcie.
Magyar, będący największym krytykiem rządu premiera Viktora Orbána, podkreślał w wywiadzie, że jego partia podejmie zdecydowane kroki w celu zwalczania korupcji. Według niego uwolniłoby to kilka miliardów euro z zamrożonych obecnie środków unijnych przeznaczonych dla Węgier na ożywienie gospodarki.
Powiedział także, że TISZA podejmie kroki w celu przyłączenia Węgier do Prokuratury Europejskiej (EPPO). Rząd Orbána, który toczy z Brukselą spór w kwestiach praworządności, odmówił przyłączenia się do Prokuratury Europejskiej.
„Jesteśmy członkami UE i NATO. Oczywiście mamy otwartą gospodarkę i musimy utrzymywać dobre stosunki z innymi mocarstwami. Ważne są też relacje ze Wschodem, ale obecnie na unijny rynek sprzedajemy około 80 proc. towarów” – dodał Magyar, który podkreślił, że TISZA pójdzie do wyborów parlamentarnych samodzielnie i wyklucza sojusze z innymi węgierskimi partiami opozycji.