Elodie Gossuin i jej mąż Bertrand Lacherie: Bretoński wypad z całym plemieniem… i dwójka niespodziewanych gości!
Związana z sekcją telewizyjną Hiba Semali poświęca się małemu ekranowi. The Voice, Koh-Lanta, Top Chef, Secret Story, Star Academy, a nawet Les Marseillais nie mają przed nią tajemnic.
Aby rok 2025 rozpocząć w jak najlepszych warunkach, Elodie Gossuin postanowiła zabrać do Bretanii całe swoje plemię – łącznie z mężem Bertrandem Lacherie, czwórką dzieci, ale także dwójką niespodziewanych gości! Coś na doładowanie akumulatorów…
Elodie Gossuin i jej mąż Bertrand Lacherie: Bretoński wypad z całym plemieniem… i dwójka niespodziewanych gości!
24 grudnia ubiegłego roku zaprezentowano na M6. Następnie 1 stycznia 2025 roku 44-letni gospodarz stanął na czele kolejnego programu, tym razem na W9. Ale w rzeczywistości była Miss Francji była daleko od telewizorów. Tak naprawdę spędziła kilka relaksujących dni z rodziną w Bretanii!
Na swoim koncie na Instagramie urocza blondynka opublikowała kilka zdjęć z ostatnich dni. Razem z nimi – Julesem i Rose (17 lat) oraz Léonardem i Joséphine (11 lat) – porzuciła codzienność i udała się na relaksujący wypoczynek. I dodano dwóch niespodziewanych gości: Idylle, pies plemienny, a także Paul, przyjaciel starszych. Kierunek Bretania, a w szczególności Guérande dla wszystkich! To właśnie w hotelu Best Western, Hôtel de la Cité, duża rodzina zostawiła swoje bagaże. Jest to nowoczesny, trzygwiazdkowy obiekt ze wszystkimi niezbędnymi udogodnieniami, a mianowicie podgrzewanym basenem na świeżym powietrzu, salą fitness… Ale przede wszystkim wspaniałym, ciepłym spa o powierzchni 100 m2, w tym jacuzzi, łaźnią turecką i sauną. Jak wynika ze zdjęć udostępnionych na Instagramie, przestrzeń wellness, z której para świetnie korzystała. Elodie Gossuin i Bertrand Lacherie wydają się bardziej zakochani i szczęśliwi niż kiedykolwiek w szlafrokach, z basenem w tle.
Elodie Gossuin dobrze rozpoczyna rok: relaks i całusy w spa z mężem
A to nie wszystko! Mała rodzina delektowała się lokalnymi specjałami, czyli naleśnikami, ale także słynnym Kouign-amannem, ciastem maślanym, które jest prawdziwą specjalnością regionu. W programie smaczne posiłki nad morzem i przede wszystkim magiczne chwile w gronie rodziny. „Dziękuję bretońskim przyjaciołom, jest tak dobrze jak w domu, od Kouign-amann po słone bagna w trybie solonego karmelu z masłem. A dzięki naszemu rodzinnemu kokonowi @hoteldelaciteandspa_guerande nawet Idylle nie chce wracać do domu. No dalej, do szkoły, odwagi dla wszystkich naszych maluszków na jutrzejszy powrót„, pisze zmarła już Elodie Gossuin w podpisie tych pamiątkowych zdjęć z idealnego wypadu. Wystarczająco, aby odzyskać siły i rozpocząć rok w wielkim stylu!