Russell Crowe mówi, że przez całą swoją karierę stracił panowanie nad jednym aktorem
Russell Crowe w filmie Egzorcysta papieża (FOTO: LANDMARK MEDIA / Alamy / Alamy / Profimedia)
Amerykański aktor Russell Crowe, gwiazda filmów, które szturmem zdobyły kasę i uznanie krytyków, twierdzi, że tylko jeden z jego kolegów zdołał sprawić, że stracił panowanie nad sobą na planie filmowym, donosi .
Crowe ujawnił w wywiadzie dla magazynu, że nie może przestać się śmiać, gdy jest w pobliżu innego znanego amerykańskiego aktora, Ryana Goslinga. Obaj wystąpili razem w komedii akcji, która trafiła do kin w 2016 roku.
„Uwielbiałem kręcić ten film. Ryan Gosling, Jezu Chryste. Próba pracy z tym dzieciakiem… W aktorstwie jest coś takiego, co nazywa się „corpsing” – kiedy śmiejesz się w nieodpowiednich momentach” – powiedział Crowe.
„Ten mały drań dopada mnie za każdym razem”, zauważył, ponieważ jest znany z bycia niezwykle poważnym na planach filmowych, co szczególnie umocniło jego reputację po zdobyciu Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za film Gladiator od 2000 roku.
„Jestem znany z tego, że nie wychodzę z roli bez względu na wszystko. Ridley [n.r. Scott, regizorul Gladiatorul] zwykł z tego żartować. Koloseum mogło się za mną zawalić, a ja nadal zajmowałem się swoimi sprawami” – wspominał Russell Crowe.
„A potem masz coś takiego jak Nice Guys. Ludzie naprawdę pokochali ten film”, kontynuował.
Russell Crowe powraca na hollywoodzkie salony
Kariery obu aktorów potoczyły się różnymi torami po zakończeniu zdjęć do filmu fabularnego z 2016 roku. Podczas gdy Gosling ugruntował swój status jednego z najgorętszych aktorów Hollywood, w tym zeszłorocznego najlepszego aktora pierwszoplanowego, Crowe znalazł się bardziej w cieniu.
Ale kariera Crowe’a, obecnie po sześćdziesiątce, cieszyła się odrodzeniem w ostatnich latach po zagraniu w filmach , Thor: Miłość i Grom i , a także popularny serial Poker Face, którego był scenarzystą i reżyserem.
Egzorcysta papieża był wielkim sukcesem Sony Pictures, zarabiając prawie 77 milionów dolarów na całym świecie przy budżecie produkcyjnym wynoszącym zaledwie 18 milionów dolarów.
Film odniósł również duży sukces po tym, jak trafił do serwisu Netflix w USA i innych krajach, ale obecnie może być oglądany przez abonentów w Rumunii na platformie streamingowej, która zastąpiła nieistniejące już HBO Max również w naszym kraju.
Jeff Katz, producent filmu fabularnego, ogłosił na początku maja, że The Exorcist of the Pope doczeka się sequela, a Crowe powróci w tytułowej roli.
Egzorcysta 2 nie ma jeszcze daty premiery w kinach i prawdopodobnie nie pojawi się przed drugą połową przyszłego roku.