Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to spadający kosmiczny śmieci o masie 500 kg
Upadek nie spowodował żadnych obrażeń, ale zaniepokoił mieszkańców małej wioski Makueni w Kenii.
W poniedziałek w hrabstwie Makueni w Kenii spadł błyszczący metalowy pierścień o średnicy ponad 2,5 metra i wadze 500 kilogramów. Początkowo mylony z bombą, obiekt pojawił się później zidentyfikowane jako śmieci kosmiczne przez Kenijską Agencję Kosmiczną (KSA).
Obiekt, pierścień oddzielający rakietę startową, wpisuje się w narastający problem śmieci kosmicznych – materiałów pozostałych po dziesięcioleciach eksploracji kosmosu. KSA zapewniła opinię publiczną, że obiekty te są normalnie projektowane spalić podczas ponownego wejścia lub wpadają na niezamieszkane obszary, takie jak oceany. Opisując incydent jako „odosobniony”, agencja bada pochodzenie i własność wraku.
Miejscowi mieszkańcy zgłosili swój szok i strach. „Usłyszałem wielki huk i myślałem, że to wypadek samochodowy” – powiedział Joseph Mutua, który wraz ze swoimi sąsiadami widział, jak jasny obiekt spada z nieba, stygnąc do szarości po wylądowaniu i spłaszczeniu roślinności. „Gdyby uderzył w wiejską posesję, skutki byłyby katastrofalne” – dodał Mutua.
Mieszkańcy wyrazili swój gniew i zażądali odszkodowania za szkody i traumy. „Nie śpimy odkąd spadł”- powiedział Paul Musili, odnosząc się do powszechnego niepokoju w wiosce Mukuku.
Zespół KSA, na którego czele stał major Aloyce Were, ocenił miejsce i zapewnił mieszkańców o usunięciu pierścienia i zapewnieniu im bezpieczeństwa. Dostrzeżono rosnące zagrożenie, jakie stwarzają śmieci kosmiczne, stwierdzając: „Kosmos Nie jest już tak bezpiecznie jak go znaliśmy”.
Eksperci ostrzegają, że śmieci kosmiczne stanowią coraz większy problem. Europejska Agencja Kosmiczna szacuje, że tak ton materiału na niskiej orbicie okołoziemskiej, a około jedna trzecia sklasyfikowana jest jako śmieci – pisze .
Więcej śmieci powraca na Ziemię z powodu częstszych wyrzutów i niewystarczającego spalania podczas ponownego wejścia w atmosferę. Ostatnie wydarzenia obejmują fragment, który uszkodził dom na Florydzie oraz kawałki metalu z kapsuły SpaceX odkryte na kanadyjskich polach uprawnych.
Astrofizyk Sara Webb ostrzegła, że spadające gruzy stają się coraz częstsze i dochodzi do takich incydentów obecnie występują niemal co miesiąc. Ryzyko wykracza poza pojedyncze kolizje; Duże fragmenty mogą powodować kaskadowe kolizje, groźne dla aktywnych satelitów i przyszłych misji.
Pociągnięcie podmiotów do odpowiedzialności nadal stanowi wyzwanie. W 2023 roku Federalna Komisja Łączności Stanów Zjednoczonych nałożyła na firmę Dish pierwszą karę za śmieci kosmiczne w wysokości: 150 tysięcy dolarów. Obecne wytyczne międzynarodowe są jednak przestarzałe i brakuje w nich mechanizmów egzekwowania prawa.