FBI wyklucza, że terrorysta z Nowego Orleanu miał wspólników
Mężczyzna, który przejechał tłum ludzi w Nowym Orleanie działał w przewidywalny sposób sam– poinformował w oświadczeniu Christopher Raia, członek wydziału antyterrorystycznego FBI New York Timesa.
Wbrew plotkom, które krążyły w ostatnich godzinach, podejrzany działał na własną rękę, wynajmując ciężarówkę w Houston 30 grudnia i stamtąd następnego dnia udając się do Nowego Orleanu. Wykorzystałbym okazję do opublikowania na Facebooku filmów wspierających ISIS.
Według Raii, która również zapoznał się z danymi zmarłegoredukując ich do czternastu, a nie początkowo zapowiadanych piętnastu, był pewien, że „był to akt terroryzmu zamierzony”. Mężczyzna, również zidentyfikowany jako Shamsud-Din Bahar Jabbar, w nagraniu wideo skomentował, że początkowo myślał o zaatakowaniu swojej rodziny i przyjaciół, choć obawiał się, że media nie skupią się wówczas na „wojnie między wierzącymi a niewiernymi”, podkreśla Czasy.
Z drugiej strony śledczy, ponad 1000 agentów, Znaleźli dwa ładunki wybuchowe który sam Jabbar umieścił w Dzielnicy Francuskiej miasta.
Choć według FBI śledztwo jest wciąż w powijakach Nie wydaje się, aby istniał jakikolwiek związek pomiędzy atakiem w Nowym Orleanie a eksplozją samochodu Tesla przy drzwiach hotelu Trump w Las Vegas.