Mężczyzna z Wirginii aresztowany, gdy agenci znaleźli największy skład „gotowych urządzeń wybuchowych” w historii FBI
Mieszkaniec Wirginii został aresztowany po tym, jak władze federalne znalazły w jego domu skład domowej roboty urządzeń wybuchowych, z których niektóre oznaczono jako „śmiertelne”, co oznacza największą konfiskatę pod względem liczby gotowych urządzeń wybuchowych w historii FBI – podają urzędnicy.
Jak wynika z akt sądowych, władze aresztowały Brada Spafforda 17 grudnia na farmie w Smithfield, około 47 km na północny zachód od Norfolk, i postawiły mu zarzuty nielegalnego posiadania niezarejestrowanego karabinu krótkolufowego.
W notatce z aresztu agent FBI znalazł karabin wraz z „zapasem ponad 150 improwizowanych ładunków wybuchowych domowej roboty, uznawanych za bomby rurowe” podczas przeszukania jego domu.
„Niektóre z tych urządzeń oznaczono jako „zabójcze”. Większość urządzeń znaleziono w wolnostojącym garażu, gdzie FBI znalazło także narzędzia i materiały produkcyjne, w tym domowe bezpieczniki i kawałki rur PCV” – podaje. „W plecaku w sypialni domu znaleziono kilka dodatkowych bomb rurowych, całkowicie niezabezpieczonych”.
Prokuratorzy stwierdzili, że na zewnątrz plecaka widniał napis „#nolivesmatter”. „No Lives Matter” kieruje się ideologią ekstremistyczną i promuje masowe zabójstwa, działalność przestępczą oraz ataki ukierunkowane, a od dawna zachęca wyznawców do samookaleczania się lub znęcania się nad zwierzętami, podaje Biuro ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Gotowości stanu New Jersey.
W notatce wskazano również, że Spafford mieszkał w tym domu z dwójką małych dzieci.
Spafford rzekomo powiedział władzom, że trzymał w zamrażarce słoik z materiałem wybuchowym, który jest tak niestabilny, że może eksplodować w wyniku tarcia wywołanego zmianami temperatury – wynika z akt.
Zdjęcia zawarte w pozwie przedstawiały słoik z napisami „Niebezpieczny” i „Nie dotykaj” obok czegoś, co wyglądało na Hot Pockets i inne produkty spożywcze w zamrażarce.
Prokuratorzy powiedzieli, że Spafford wykorzystywał wizerunki prezydenta do ćwiczeń strzeleckich, „wyrażał poparcie dla zabójstw politycznych, a niedawno starał się o zdobycie kwalifikacji w strzelaniu z karabinu snajperskiego na lokalnej strzelnicy”.
Argumentowali, że jego zwolnienie stwarza „skrajne zagrożenie” dla ludzi, z którymi mieszka, społeczności oraz „funkcjonariuszy przygotowawczych, którzy będą mieli za zadanie okresową kontrolę jego miejsca zamieszkania pod kątem broni palnej, w tym niebezpiecznych i niestabilnych materiałów wybuchowych” – czytamy w notatce.
Prawnik Spafford nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.
Dochodzenie w sprawie Spafforda rozpoczęło się w zeszłym roku, kiedy źródło poinformowało władze, że Spafford zniekształcił rękę podczas pracy z ładunkiem wybuchowym domowej roboty – podają urzędnicy.
Źródło podało również, że z dokumentów sądowych wynika, że Spafford gromadził broń i amunicję domowej roboty.
Spafford rzekomo powiedział źródłu, że produkuje około 50 sztuk amunicji dziennie.