Serbia: Ściganie ministrów, inżynierów i wykonawców w związku z wypadkiem w Nowym Sadzie
W poniedziałek prokuratura Nowego Sadu na północy miasta postawiła zarzuty 13 osobom w związku z zawaleniem się części dachu budynku dworca kolejowego w zeszłym miesiącu, co doprowadziło do masowych protestów.
po katastrofie masowo wyszli na ulice, obwiniając korupcję i nepotyzm rządu, co doprowadziło do tandetnej budowy. Rząd zaprzecza oskarżeniom.
1 listopada zawalił się okap niedawno odnowionego dachu budynku stacji, zabijając 14 osób i raniąc trzy. Jeden z rannych później w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
W swoim oświadczeniu postawił zarzuty urzędnikom i osobom, w tym byłemu ministrowi infrastruktury, jego zastępcy oraz planistom i kierownikom prac rekonstrukcyjnych. „Zarzuty postawiono na podstawie uzasadnionego podejrzenia, że dopuścili się poważnego przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu publicznemu… spowodowali zagrożenie publiczne… oraz z powodu nieprawidłowych i nieprawidłowych prac budowlanych” – stwierdził.
Zgodnie z wymogami serbskiego prawa w akcie oskarżenia wymieniono oskarżonych jedynie za pomocą ich inicjałów.
Minister Transportu, Budownictwa i Infrastruktury Goran Vesic, Minister Handlu Tomislav Momirovic i szef państwowych kolei serbskich.
4 listopada Vesic oświadczył, że złoży rezygnację, ale nie może wziąć na siebie odpowiedzialności za wypadek w Nowym Sadzie.
21 listopada policja aresztowała 11 osób, w tym Vesica, którego areszt nakazał sąd 27 listopada uchylić.
.
Gniew społeczeństwa po tej tragedii doprowadził do niemal codziennych demonstracji w całym kraju.
W ostatniej dużej demonstracji, która odbyła się tydzień temu, w stolicy Belgradzie wzięło udział dziesiątki tysięcy ludzi.
Protestujący wzywają władze do wzięcia odpowiedzialności i żądają usunięcia premiera oraz pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.
Do ruchu protestacyjnego przyłączyli się także studenci, blokując na miesiąc większość serbskich uniwersytetów. Wzywają do przejrzystego śledztwa, postawienia w stan oskarżenia wszystkich zaangażowanych urzędników politycznych i uwolnienia studentów aresztowanych podczas protestów.