Wskazówki dotyczące ogrodu

Viktor Orbán ma poważną konkurencję. Lider węgierskiej opozycji zyskuje w sondażach pomimo zarzutów o przemoc domową

Krótka odpowiedź prawdopodobnie brzmiałaby „tak”. Péter Magyar staje się coraz bardziej popularny wśród obywateli Węgier z kilku powodów. Pierwszą z nich mogą być jego wspaniałe obietnice. Magyar zapowiadał np. ograniczenie kadencji premierów. Viktor Orbán pełni tę funkcję od około 28 lat – na jedną kadencję wyborczą objął urząd już w latach 1998-2002, a po przerwie pełni tę funkcję nieprzerwanie od 2010 roku. Wielu postrzega to krytycznie i to zwolennicy Cisy zmianę na stanowisku premiera kojarzą ze zmianą kraju na lepsze. Opozycjonista zadeklarował także zapewnienie niezależności ministerstw zdrowia, edukacji i rozwoju wsi.

Drugi z powodów poparcia Magyara jest nieco bardziej powierzchowny – to jego wizerunek. 43-letni polityk opozycji jest na zewnątrz wszystkim, czym nie jest Orbán. Sportowiec o aktywnym wyrazie twarzy, nawet według węgierskich mediów obecnego premiera, ma zacząć uprawiać sport i stosować dietę.

Po kilku okresach wyborczych Viktor Orbán traci pewność, że jego partia Fidesz wyjdzie zwycięsko z kolejnych wyborów. Jak wynika z niedawnego sondażu agencji Median, poparcie dla jego partii spada, przy jednoczesnym wzroście zwolenników opozycji.

Według , który powstał w dniach 20-26 listopada na próbie 1200 osób, poparcie dla partii madziarskiej Cisa rośnie lub utrzymuje się na stabilnym poziomie. Na tę partię głosowałoby obecnie 34 proc. dorosłego społeczeństwa Węgier i liczba ta nie zmieniła się od końca października. Jeśli choćby spojrzeć na grupę wyborców, którzy obiecywali 100-proc. poparcie w wyborach, to na Cisę oddałoby głos 47 proc. ankietowanych.

Spada natomiast poparcie wyborców Fideszu, a ich liczba w społeczeństwie spadła z 32 proc. o pięć punktów procentowych do 27 proc. W ankiecie jednoznaczne poparcie dla niego wyraziło 36 proc. osób.

Liczby te są tym bardziej interesujące, że pokazują, że dyskredytująca kampania Fideszu nie wywiera na wyborców tak dużego wpływu, jak oczekiwano. Jednocześnie pokazuje także rozczarowanie wyborców obecnym rządem – ceny na Węgrzech w wyniku pandemii, kryzys energetyczny w związku z wojną na Ukrainie oraz antykryzysową politykę gospodarczą rządów europejskich wspierając inflację. Jak podaje Węgierski Instytut Badań Ekonomicznych, po 2017 r. wzrost cen na Węgrzech był szybszy, a w 2023 r. Węgry dogoniły pod tym względem nawet Rumunię. Aż 70 proc. ankietowanych Węgrów twierdzi, że w tym roku życie było dla nich trudniejsze niż w poprzednim.

Ponadto nadmierny deficyt budżetowy Węgier skłonił UE do wprowadzenia , a Unia ograniczyła także napływ do niego środków europejskich ze względu na obawy o praworządność. Rząd będzie więc pod presją podniesienia składek na ubezpieczenia społeczne już na rok przed wyborami. Jak informuje, jedynym możliwym rozwiązaniem jest zwiększenie długu publicznego, który będzie spłacany przez kolejny rząd.

Pod tym względem zwycięstwo w przyszłych wyborach parlamentarnych nie będzie do końca przyjemne.

Skandal pedofilski wśród wysokich rangą polityków

Viktor Orbán stara się utrzymać u władzy także dlatego, że jest niemal pewne, że rząd obecnej opozycji zadba o oczyszczenie z ministerstw i urzędów osób powołanych przez Fidesz po wielu latach. Jednocześnie prawdopodobne jest, że na światło dzienne wyjdą inne, przez lata ukrywane afery.

Jedna z nich obejmuje niedawną wypowiedź dotyczącą Ministra Zdrowia Orbána Judit Vargová, która uraziła nawet stabilnych zwolenników Fideszu.

Vargová, wspólnie z byłą prezydent Węgier Katalin Novákovą, stała się tzw. kozłami ofiarnymi węgierskiego prezydenta. Nováková ułaskawiła mężczyznę skazanego za ukrywanie wykorzystywania seksualnego w domu dziecka. Vargová, była minister sprawiedliwości, podpisała decyzję Nováka o ułaskawieniu.

Decyzja ta wywołała masowe protesty na Węgrzech, w których uczestniczyła opozycja, feministki i związkowcy żądając ich rezygnacji. Orbán zmusił zatem obie kobiety do rezygnacji, aby zminimalizować szkody dla Fideszu. Partia od dawna jest przez wielu krytykowana za obronę konserwatywnych wartości i upadek demokracji.

Orbán zaproponował poprawkę do konstytucji, która zakazałaby ułaskawiania przestępstw z udziałem dzieci. Jednakże środek ten uznano za niewystarczający. Premier poświęcił w ten sposób dwóch wpływowych członków partii – Vargová miała przewodzić europejskiemu kandydatowi Fidesz aż do wspomnianego skandalu, a Nováková uchodziła wśród Węgrów za jedną z największych marionetek Orbána.

Ale jak to się ma do Pétera Magyara? Po prostu – Vargová to była żona głównego bohatera węgierskiej opozycji.

Znęcanie się fizyczne i werbalne

Jak więc to możliwe, że najwybitniejszy przywódca opozycji i bojownik przeciwko Orbánowi mieszkał kiedyś z jednym ze swoich najbliższych współpracowników? Jeśli chodzi o podobne wydarzenie na Słowacji, to chyba nie do końca zaskakujące. Przez kilka lat Péter Magyar był częścią rządu Fideszu, choć głównie w jego tle, np. przy stałym przedstawicielstwie Węgier w UE.

Był z Vargovą przez swojego byłego bliskiego przyjaciela Gergely’ego Gulyása, który jest obecnie ministrem sztabu Orbána. Para spędziła prawie dekadę w Brukseli, gdzie Vargová pracowała jako doradca w Parlamencie Europejskim, a Magyar jako dyplomata. Ostatecznie rozwiedli się w marcu 2023 roku.

Viktor Orbán prowadzi irytującą kampanię przeciwko Madziarowi od czasu wzmocnienia Cisy w sondażach, co, biorąc pod uwagę stan kraju, miejscami przypomina propagandę. Nic jednak nie zrobiło na nim takiego wrażenia jak film o przemocy domowej, który w marcu tego roku opublikowała była żona Magyara.

Judit Vargová opisuje w nim przemoc werbalną i fizyczną, której doświadczyła podczas ich 16-letniego małżeństwa. Przytaczała np. przypadek, gdy Magyar miał wrócić do domu pod wpływem alkoholu i w przypływie pijaństwa rzucił w nią książkami i ubraniem: „Poczułem, że klamra jego paska uderzyła mnie w plecy. Spróbowałem przykucnąć i poczekać na jego kolejny cios. Bałam się, że uderzy mnie w kręgosłup, ale nie odważyłam się ruszyć” – na portalu społecznościowym.

Magyar zaprzeczył tym oskarżeniom i jednocześnie opublikował informację o byłych małżonkach. Vargová najwyraźniej obciąża w nim kilka ważnych osobistości rządu Orbána w sprawie korupcyjnej. Dwuminutowe nagranie ma udowodnić, że szef gabinetu Orbána Antal Rogán zmanipulował dokumenty związane ze skandalem korupcyjnym Pála Völnera. Jest byłym sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości od czasów, gdy Vargová był ministrem. Völner złożył rezygnację ze stanowiska w 2021 r. po tym, jak prokuratorzy oskarżyli go o przyjmowanie łapówek.

„Wstrząsający. Udało się to Péterowi Magyarowi. Szantażował mnie tym przez ponad rok” – powiedziała Vargová o nagraniu. Rzekomo ją terroryzował, a ona powiedziała mu na nagraniu tylko to, co chciał usłyszeć.

Czy to były tylko pieniądze?

Vargová nie była jednak jedyną kobietą, która oskarżyła Madziara o przemoc. We wrześniu dołączyła do niej jego była partnerka Evelin Vogelová. Kontrowersyjne w tej sprawie jest jednak to, że zażądała od Magyara 30 milionów forintów (ok. 75 tys. euro) za to, że nie „zemściła się” na nim, co wyszło na jaw po wycieku innych nagrań.

Opozycjonistka twierdzi, że jej nie zapłacił, co miało ją motywować do wypowiadania się przeciwko niemu w wywiadzie dla „Indeksu” (magazynu należącego do prorządowych biznesmenów, przyp. red.). W nim Magyar „nie jest osobą, na którą się wydaje”.

Tak negatywna prasa to nie jedyny przypadek w ostatnich miesiącach, kiedy lider opozycji znalazł się pod ostrzałem krytyki. W jednym z (kolejnych) nagrań, które wyciekły, nazywa swoich wyborców „śmierdzącymi gębami”, innym razem atakuje dziennikarzy niezależnie od tego, czy pracują dla mediów rządowych, czy są niezależni.

Jednak sama propaganda nie wystarczy, aby ukryć problemy gospodarcze Węgier, a to oznacza kłopoty dla Orbána. Tymczasem Magyar oskarża swojego przeciwnika o podsłuchiwanie jego samochodu, domu i biura, a swoją strategię nazywa typową kampanią Fideszu. Węgierscy wyborcy mieli w ostatnich latach naprawdę świetną okazję poznać ją.

W 2011 roku dołączył do Stałego Przedstawicielstwa Węgier przy Unii Europejskiej, cztery lata później został zatrudniony w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a we wrześniu 2018 roku objął kierownictwo dyrekcji prawnej UE w państwowej MBH Ban .

Pod koniec 2020 roku założyli partię Cisa, a Magyar został jej liderem tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Kandydował do nich z pierwszego miejsca kandydata, ale mimo to obiecał, że nie zajmie mandatu, nawet jeśli wygra: „Nie mam ambicji zostać posłem do Parlamentu Europejskiego, chcę pracować w domu do 2026 roku, do wyborów parlamentarnych, abyśmy mogli odzyskać nasz kraj” – powiedział gazecie Zerknąć.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.