„Niepokojące”: Przybycie hakerów z Izraela zamienia Barcelonę w europejską stolicę cyberwojny
Barcelona staje się stolicą cyberwojna Europy. Co najmniej trzy renomowane zespoły ekspertów ds włamanie do komputera przeszkolony w Izrael według izraelskiej gazety „Haaretz” osiedlili się w stolicy Katalonii w ciągu ostatniego półtora roku, umacniając ją jako swoją bazę operacji międzynarodowych. To dziesiątki – a może nawet blisko setka – elitarnych badaczy skupionych na identyfikowaniu luk w zabezpieczeniach (wykorzystujew języku angielskim) w systemach cyberobronaktóre mogą zostać wykorzystane przez firmy technologiczne, agencje wywiadowcze lub inne podmioty do ich korygowania, ale także do wykorzystania ich dla własnych korzyści.
Przybycie ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa do Barcelony nie jest zjawiskiem nowym, ponieważ w Barcelonie działa ponad 500 firm z sektora informacyjnego. cyberbezpieczeństwo które – jak wynika z danych Generalitat – zatrudniają blisko 10 tys. specjalistów. Ekosystem ten działa jak sieć ułatwiająca przyciąganie talentów w tej dziedzinie, co pozwoliło Barcelonie wyprzedzić Włochy i Cypr jako jej główne centrum.
Jednakże obecność izraelskich hakerów wiąże się z inną dynamiką. „Pasywność Komisji Europejskiej, która nie zaproponowała jeszcze konkretnego rozporządzenia zakazującego używania oprogramowania szpiegującego, stworzyła próżnię prawną, którą branża wykorzystuje” – wyjaśnia EL PERIÓDICO. Eliesa Campobadacz komputerów w Citizen Lab, ośrodku, który odkrył zastosowanie szpiegostwo Jak Pegaz przeciwko ruchowi niepodległościowemu w Katalonia. „Wiele osób przeprowadziło się do Barcelony, ponieważ koszty życia są tańsze niż w innych krajach UE” – dodaje Selva Orejón, dyrektor wykonawcza agencji badań cybernetycznych OnBranding.
Sprzedają oprogramowanie szpiegowskie rządom
Zdolność do wykorzystania luk przewyższałaby oprogramowanie szpiegowskie (program szpieg) jako „najgorętszy temat” w branży nadzór cyfrowe – wyjaśnia „Haaretz”. Narzędzia te służą do infekowania i infiltrowania urządzeń ofiar — uzyskując dostęp do całej ich komunikacji i treści — bez ich podejmowania jakichkolwiek działań. „Jest to tendencja wśród krajów, która od lat rośnie na polu wojny” – mówi Orejón, który podkreśla, że tego typu wojna hybrydowa Działa co najmniej od 2012 roku.
Zapotrzebowanie na te profile nie przestaje rosnąć. A wykorzystać umożliwiający dostęp do telefonu komórkowego lub laptopa bez interakcji ze strony ofiary można kupić za ponad milion euro. Chociaż państwa twierdzą, że bronią tych narzędzi do walki z przestępczością i terroryzmem, udokumentowano ich wykorzystanie do nikczemnych celów, takich jak prześladowanie i mordowanie dysydentów politycznych, krytycznych dziennikarzy lub działaczy humanitarnych.
Mimo to sprzedaż tych narzędzi wykorzystujących wady cyberbezpieczeństwa jest „coraz droższa, skomplikowana i ryzykowna”, ponieważ zdolność ich wykrywania jest również bardziej wyrafinowana. Ponadto firmy takie jak NSO – producent Pegasusa – czy Candiruoba wspierane przez rząd Izraela, zostały usankcjonowane przez takie kraje jak USA za marketing tych programów szpiegowskich. Zmusiło to Tel Awiw do gwałtownego zaostrzenia eksportu, co skłoniło wielu badaczy cybernetyki do przeniesienia się do Europy.
Wyróżnione firmy w Barcelonie
Dochodzenie „Haaretz” wskazuje, że izraelscy eksperci ds. cyberbezpieczeństwa, którzy przenieśli się do Barcelony z krajów takich jak Singapur, są częścią różnych firm, z których część została niedawno utworzona. Tak jest w przypadku zarejestrowanej w USA firmy Defense Prime, która próbuje opracować wirusa, który będzie sprzedawany zachodnim rządom. Inni byli częścią niedawno rozwiązanej hiszpańskiej firmy Variston. W lutym ubiegłego roku Google’a oskarżył ten start-up zlokalizowany w stolicy Katalonii o marketing systemów agresji komputerowej, które wykorzystywały nieznane dotąd luki w telefonach komórkowych iPhone’a. Jednym z jego klientów były Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Zdaniem Camposa „niepokojący jest” fakt, że Barcelona staje się europejską stolicą tej branży. Ten kataloński ekspert uważa, że koncentracja ekspertów na wykorzystywaniu słabych punktów „znacznie zwiększa” ryzyko rozprzestrzeniania narzędzi inwigilacji, których „zastraszający efekt podważa demokrację i podstawowe wolności”, ponieważ „tworzą one ogólną atmosferę strachu i autocenzury”.
Barcelona od miesięcy gości ekspertów w dziedzinie taktyk cyberwojny z całego świata. Na początku roku portal Inteligencja w Internecie Twierdził, że stolica Katalonii przyciągnęła rosyjskich badaczy specjalizujących się w wykorzystywaniu luk w zabezpieczeniach komputerów. Chociaż wiele z tych firm zapewnia, że ich klienci działają legalnie, obaj eksperci są zgodni, że rzeczywistość jest inna. W Hiszpanii, ostrzega Orejón, istnieje wiele firm, które cieszą się mniejszym zainteresowaniem mediów niż Pegasus, a które nadal sprzedają złośliwe oprogramowanie lub złośliwe oprogramowanie: „Otrzymaliśmy prośby od bardzo wątpliwych krajów Ameryki Łacińskiej, które przed wyborami chciały uzyskać dostęp do tych narzędzi. Odrzuciliśmy je, ale dystrybuują je inne firmy”.
Zapisz się, aby kontynuować czytanie