Ostatnie posty

Lewica mierzy przestrzeń agendy tożsamości i oblicza ryzyko – 29.12.2024 – Władza

Po tym, jak w ostatnich cyklach wyborczych odbyła się debata na temat tzw. programów tożsamości, lewica w Brazylii stara się stawić czoła temu problemowi, próbując wyeliminować sprzeczności i tak dostosować dyskursy, aby połączenie z podzielonymi na segmenty flagami nie stało się kozłem ofiarnym porażek.

Rozmiar flag tożsamości w , zwłaszcza wśród przedstawicieli legislatury, był wymieniany przez sektory PT jako jedną z przyczyn porażki w wyścigu o stanowisko burmistrza , argumentując, że odstraszają one szersze kręgi elektoratu.

Według dzisiejszej oceny konieczne jest ponowne potwierdzenie wsparcia dla konkretnych polityk w zakresie praw części populacji, takich jak kobiety, osoby czarnoskóre i społeczność LGBTQIA+, ale bez tej uwagi oznaczającej porzucenie klasycznych lewicowych celów, takich jak walka klas i polityki publiczne.

Temat stał się drażliwy dla tzw. obozu postępowego w czasie, gdy konserwatyści postępują w dialogu z warstwami społecznymi, które kiedyś były bliższe lewicy lub które ugruntowały jej głębokie odrzucenie.

Krytyka centralności, jaką uzyskały poszczególne programy, opiera się na argumencie, że skrajna prawica – lub, w przypadku Brazylii, ideologiczny bolsonaryzm – wysuwa takie żądania.

Sprawa aborcji jest emblematyczna, gdyż prawicowi przywódcy wypaczają lub wyolbrzymiają punkty dyskusji, aby zaatakować i zdyskredytować rywalizującą stronę.

Zdaniem przewodniczącej PSOL Pauli Coradi „nie ma lewicowego projektu, który nie angażowałby kobiet, osób czarnoskórych i rdzennej ludności w zrozumienie walk o wolność i różnorodność”. Mówi, że wycofywanie się w tym obszarze, aby nie karmić prawicy, mogłoby spowodować regresję praw.

„, tych powiedzeń nie należy czytać w ten sposób. Klasa robotnicza ma płeć, rasę i sposoby istnienia, kochania i odnoszenia się do świata. Przecinają ją te znaki. Nie wspominając już o tym, że kobiety i Czarni są w większość” – stwierdza.

Paula wskazuje palcem na „starą lewicę”, argumentując, że wieś rzeczywiście może „połączyć historyczne walki o sprawiedliwość społeczną i reformę rolną z walkami naszych czasów”. Jej zdaniem stawiane obecnie żądania były przez wiele lat zaniedbywane.

PSOL.

Kilka dni po przegranej z (), Boulosem.

Stwierdził, że lewica „nie może w żaden sposób porzucić” obrony praw grup mniejszościowych. „To jedno. Inną rzeczą jest uczynienie tego w centrum sporu politycznego, co robi skrajna prawica na całym świecie. Nie możemy wpaść w tę pułapkę” – oznajmił.

Prezes partii uznaje związek porażki zwolennika z kwestią tożsamości za niewłaściwy.

Według Pauli wynik był efektem „niepohamowanego wykorzystania machiny publicznej” na korzyść Nunesa i przytłaczającej obecności influencera (), który wzmocnił burmistrza, pozycjonując go, dla porównania, jako „realistycznego i akceptowalnego temat”.

Zastępca federalny Orlando Silva (PC do B-SP), który pracował w kampanii Boulosa i jest aktywny w sprawie antyrasistowskiej – jak to robił podczas swojej kandydatury na burmistrza São Paulo w 2020 r. – ocenia wybór między walką ogólną a konkretną jako „fałszywą sprzeczność”.

„Polityka uniwersalna musi obejmować różne segmenty, które oprócz sytuacji gospodarczej charakteryzują się innymi wymiarami bezbronności. Podobnie nie można prowadzić konkretnej walki, abstrahując od walki ogólnej. Musimy jasno określić, co jest dla nas nie podlega negocjacjom” – czytamy.

Orlando jest także zdania, że ​​powstrzymanie żądania tożsamości „poprzez twierdzenie, że jest ono złe lub niewygodne wyborczo” może prowadzić do oskarżeń o oportunizm wyborczy i utratę zaufania. „Wycofanie się w konkursie pomysłów może być śmiertelne”.

Poseł postrzega krytykę tzw. tożsamości jako próbę „dyskwalifikacji ważnej pracy” i wskazuje na jej korzenie w środowisku akademickim i elicie politycznej. „To krytyka ze strony osób o ustalonej pozycji, prawie zawsze dobrze ugruntowanych. Nigdy nie widziałem, żeby przywódca społeczności podnosił te pytania”.

Pojawiły się w kontekście, w którym grupy historycznie wykluczone narzucały swoje potrzeby, „odmawiając traktowania ich jako kwestii drugorzędnych, podporządkowanych kwestiom klasowym”, mówi profesor nauk politycznych na UnB (Uniwersytecie w Brasilii).

Innym elementem, mówi, było wyczerpanie tradycyjnych modeli lewicy klasowej, co doprowadziło spektrum do dokonania zmian poprzez przyjęcie przyczyn uciskanych grup. Nie oznaczało to jednak rzucania wyzwania systemowi neoliberalnemu i ograniczania się do „kosmetycznych dostosowań”.

Jednocześnie „nowa skrajna prawica zdała sobie sprawę, że może wykorzystać rozproszone resentymenty” generowane przez przemówienia popierające różnorodność, które zdaniem badacza brzmiały hegemonicznie.

„Identytaryzm jest raczej symptomem niż przyczyną kryzysu lewicy. Jest to zawór ucieczki dla lewicy, która nie przedstawia już projektu antykapitalistycznej transformacji społeczeństwa” – stwierdza.

Profesor uważa, że ​​w aspekcie wyborczym kandydaci do parlamentu zazwyczaj w większym stopniu korzystają z programów tożsamościowych. Mimo to głosowanie jest ograniczone do wyborców, którzy już skłaniają się ku lewicy. W przypadku stanowisk większościowych przemówienie odstrasza dużą część elektoratu – mówi.

Miguel widzi jednak reakcję na tę linię działania, która pojawia się dziś w samej lewicy.

„Próby uciszenia krytyki opartej na «kartach» spotykają się już z oporem. Dyskurs o wiktymizacji, który stara się, aby jakakolwiek różnica zdań była automatycznie definiowana jako odmowa uznania znaczenia kwestii związanych z płcią lub rasą, już nie jest aktualna” – komentuje.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.