Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na gruzińskiego oligarchę Bidzinę Iwaniszwilego
Według USA były premier Gruzji Iwaniszwili podważa demokrację w kraju.
W piątek Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na byłego premiera Gruzji Bidzina Iwaniszwilego, założyciela i de facto przywódcę rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. USA twierdzą, że Iwaniszwili podważa demokrację w Gruzji na korzyść Rosji. Jak wynika z raportu agencji AFP, TASR o tym informuje.
Iwaniszwili nie pełni obecnie żadnej funkcji publicznej, jest jedynie honorowym przewodniczącym rządzącej partii Gruzińskie Marzenie.
Masowe protesty
Po październikowych wyborach, w których zwyciężyło Gruzińskie Marzenie, a opozycja nie uznała tego wyniku, w kraju wybuchły protesty opozycji. Kolejna fala protestów wzrosła pod koniec listopada, kiedy premier Irakli Kobachidze ogłosił zawieszenie rozmów akcesyjnych z UE do końca 2028 roku.
„Zdecydowanie potępiamy działania podjęte przez Gruzińskie Marzenie pod przywództwem Iwaniszwilego, w tym ciągłe i brutalne represje wobec gruzińskich obywateli, protestujących, przedstawicieli mediów, obrońców praw człowieka i przedstawicieli opozycji” – oznajmił w oświadczeniu sekretarz stanu USA Antony Blinken.
Zdaniem szefa amerykańskiej dyplomacji Iwaniszwili i Gruzińskie Marzenie zakłóciły funkcjonowanie instytucji demokratycznych w Gruzji, umożliwiły łamanie praw człowieka i ograniczały podstawowe wolności. Jak dodał, uniemożliwili Gruzji dostęp do euroatlantyckiej przyszłości i pozostawili ją na łasce Rosji.
W tym miesiącu Ukraina nałożyła także sankcje na Iwaniszwilego. Kilka krajów, w tym USA, Wielka Brytania i Estonia, nałożyło już sankcje na czołowych gruzińskich urzędników. Rozważała to także Unia Europejska, ale sprzeciwiły się temu Słowacja i Węgry. W odpowiedzi na brutalne stłumienie protestów opozycji Komisja Europejska przedstawiła w ubiegły piątek propozycję zawieszenia przywilejów wizowych dla gruzińskich dyplomatów i urzędników.