Peru ogłasza stan nadzwyczajny dla środowiska po wycieku ropy
Lima (Reuters) – W czwartek (26) rząd peruwiański ogłosił stan nadzwyczajny dla środowiska na północnym wybrzeżu, gdzie w ubiegły weekend państwowe przedsiębiorstwo naftowe Petroperu rozlało dostawę ropy do wód Oceanu Spokojnego.
W sobotę statek wykonujący manewry przed wejściem na pokład spowodował wyciek w terminalu peruwiańskiej rafinerii Talara w północnym Peru.
Petroperu nie powiedział, ile ropy rozlało się do morza, ale peruwiański organ ds. ochrony środowiska OEFA stwierdził we wstępnym raporcie, że wyciek dotknął około 10 000 metrów kwadratowych powierzchni wody morskiej, a Ministerstwo Środowiska stwierdziło, że dotarło ono do co najmniej siedmiu plaż, a także lokalnych dzika przyroda.
Ministerstwo Środowiska Peru stwierdziło, że 90-dniowy stan nadzwyczajny ma na celu „zagwarantowanie zrównoważonego zarządzania tym obszarem oraz wykonanie prac rekultywacyjnych i rekultywacyjnych w celu złagodzenia skażenia środowiska”.
Petroperu poinformował w środę, że od czasu wycieku wysłał brygady sprzątające i współpracował ze związkiem rybaków i władzami lokalnymi, aby lokalna działalność gospodarcza i turystyczna mogła normalnie kontynuować.
Petroperu oświadczyło w oświadczeniu, że utrzymuje na dotkniętym obszarze personel sprzątający, łodzie i drony, aby „przeprowadzić monitorowanie zapobiegawcze, aby zapewnić wczesne wykrycie wszelkich ewentualności”.
Kontynuacja po reklamie
Władze lokalne stwierdziły, że wyciek uszkodził przybrzeżne rośliny i zwierzęta, takie jak kraby, natomiast rybacy twierdzą, że wyciek uniemożliwił im pracę.
„Od sześciu dni nie możemy wychodzić na ryby” – powiedział lokalnemu radiu RPP rybak Martin Pasos. „To, co wydarzyło się w Lobinhos, to chaos. Jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi od koncernu naftowego.”