Pijany Kucherenko dał 120 euro na choinkę: strata pieniędzy! Siła, co się stało
Święta Bożego Narodzenia zapewne kojarzą się z dobrym jedzeniem i pięknie udekorowaną choinką. Pod tym względem Słowacy dzielą się na dwa obozy. Niektórzy skłaniają się ku sztuczności, a reszcie nie można pozwolić żyć. Do drugiej grupy należy także Silvia Kucherenko. Jednak z powodu niedogodności znana twarz słowackiego show-biznesu musiała dwukrotnie kupować drzewko.
Połączona z telefonem Silvia podzieliła się w sieci społecznościowej tym, co się właściwie wydarzyło. On i jego matka pojechali do firmy w stolicy, gdzie naprawdę lubili drzewo iglaste. Okazało się, że to była katastrofa. „Szok, strata pieniędzy! Nie było tanio – 120 euro! Od razu spadło!” – poskarżyła się znajoma blondynka. Nie miała wyboru i tuż przed świętami musiała szybko kupić nowy. „Kolejne drzewko za 120 euro. Lubię tylko rzeczy dobrej jakości i biada mi, gdy ktoś mnie oszuka!” – napisała z mocą.
Drugie drzewo uległo wypadkowi, którym zaopiekował się czworonożny domownik. Nie trwało to długo i pięknie udekorowane drzewo iglaste wylądowało na ziemi. „Wyglądała niewinnie, ale taki był plan– skomentowała materiał przedstawiający jej brytyjskiego kota Ynesa siedzącego przy drzewie, a także wynik jej wybryków.