Przedsiębiorstwa Ibex 35 mają zapadalność długów na poziomie prawie 60 000 mln w latach 2025–2026 | Rynki Finansowe
Emitenci publiczni i prywatni wykorzystali stopy zerowe do pozyskania finansowania po absurdalnych cenach i wydłużenia średniego okresu życia portfela długów, a wysiłki podjęte wraz z wiatrem w postaci taniego pieniądza pozwoliły przedsiębiorstwom zgromadzić obfite bufory płynności i zmniejszyć ryzyko refinansowania . Zostało to szczególnie docenione w ciągu ostatnich dwóch lat, okresu naznaczonego agresywną podwyżką stóp procentowych i w konsekwencji wzrostem kosztów finansowania. Teraz, gdy banki centralne odłożyły na bok najbardziej agresywne stanowisko i zaczynają podnosić stopę, . Pierwsza emisja Naturgy od czterech lat, euroobligacje o wartości 500 milionów pozyskane w marcu przez Amadeus oraz, poza hiszpańską giełdą, plasowanie siedmioletnich obligacji El Corte Inglés to tylko niektóre przykłady tej tendencji.
Kalendarz wymusi przyspieszenie tempa: w ciągu najbliższych 12 miesięcy spółki niefinansowe notowane na Ibex 35 staną przed terminem zapadalności pożyczek, obligacji i weksli o wartości 29 139 mln euro, co oznacza kwotę, która w ciągu 24 miesięcy osiągnie 57 966 mln. 21,5% całkowitego długu w obiegu.
Bez krótko- i średnioterminowych terminów zapadalności są Rovi, Sacyr, Solaria, Puig, Indra, Aena, Logista i Inditex. W przypadku hiszpańskiej spółki technologicznej pierwsza spłata długu zostaje przesunięta na rok 2026, kiedy to wygasają dwie emisje obligacji o wartości 90 mln euro. Pierwsze terminy zapadalności zarządcy lotniska przyjdą w 2027 r. W kontekście bardziej elastycznej polityki pieniężnej przedsiębiorstwa będą musiały zdecydować, czy spłacić obligacje i pożyczki ze środków własnych (alternatywa w przypadku sprzedaży aktywów), czy też zdecydować się na na refinansowanie. , znaczna część długu, który osiągnie termin zapadalności, będzie nadal miała niższą cenę, ponieważ został wyemitowany ze stopami procentowymi w okolicach 0%, a EBC kupował dług na rynku.
Zatem spośród łącznej kwoty 17 469 mln euro w obligacjach z terminem zapadalności w 2025 r. istnieją obligacje referencyjne o oprocentowaniu mniejszym niż 1% i odpowiednia liczba kuponów o oprocentowaniu od 1 do 2%, czyli na poziomach wciąż odległych od zarejestrowanych w operacji w tym roku. Iberdrola, która we wrześniu przeprowadziła największą w swojej historii emisję długu uprzywilejowanego w trzech transzach, za trzyipółletni okres referencyjny płaci 2,625%. „W ciągu najbliższych dwóch lat firmy zaczną borykać się z refinansowaniem zadłużenia zaciągniętego w czasie pandemii. Przy zerowych stawkach zebrano mnóstwo pieniędzy. Duża płynność i zamrożone plany inwestycyjne hamowały w ostatnich latach emisję długów korporacyjnych” – mówi Fernando García, dyrektor ds. rynków kapitałowych w Société Générale.
. 11 grudnia sprzedał 1 300 mln euro po oprocentowaniu 7,125% w celu umorzenia długu zapadającego w lutym 2025 r. i spłaty 1,625% oraz zamknięcia pożyczki obrotowy wygasa w listopadzie 2027 r. Oprócz nowego środowiska stawkowego, firma farmaceutyczna zarzuciła pogorszenie ratingu po oskarżeniach o fałszywe konta postawionych przez Gotham.
Po pierwszej połowie roku, w której wolumen emisji przedsiębiorstw w euro powrócił do najwyższych od czterech lat poziomów, francuski bank jest optymistą. „Teraz, gdy stopy ulegają osłabieniu, a inflacja zbliża się do celów banków centralnych, oczekuje się reaktywacji części zamrożonych projektów inwestycyjnych, a także rynku fuzji i przejęć. W nadchodzących miesiącach będziemy nadal odnotowywać wzrost wolumenu emisji. Emitenci, którzy pracowali nad wydłużeniem średniego okresu życia portfela wierzytelności, zmniejszyli ryzyko refinansowania w dobie wysokich stóp procentowych i nadal będą chcieli cieszyć się tym przywilejem – podkreśla García.
Z 11 343,55 milionami wygasającymi w ciągu najbliższych dwóch lat, . W samych obligacjach w przyszłym roku zapadalność będzie wynosić 3 948,36 mln euro, włączając w to papiery wartościowe w walutach obcych przeliczone na euro. Spółka elektryczna, jedna z nazw zwyczajowych na rynku kapitałowym, była jednym z najaktywniejszych emitentów korporacyjnych roku. Oprócz wejścia na rynek australijski z zieloną emisją na kwotę 750 mln dolarów australijskich (446 mln euro), przeprowadziła dwie emisje zielonego długu hybrydowego o wartości 1500 mln oraz operacje we frankach szwajcarskich, funtach, dolarach i euro za łączną wartość 4,350 mln euro. Iberdrola w pełni wykorzystała nowe środowisko kursowe i apetyt inwestorów na hiszpańskie papiery. Pomogło to obniżyć koszt zadłużenia do 4,84% na koniec września, czyli o 14 punktów bazowych mniej niż rok wcześniej. Z płynnością na poziomie 22,1 miliarda euro i średnim okresem spłaty zadłużenia wynoszącym sześć lat, spółka ma pokrycie terminów zapadalności na najbliższe półtora roku.
Na drugim i trzecim miejscu wśród notowanych spółek o najdłuższych terminach zapadalności znajdują się Telefónica i ACS. W ciągu najbliższych 24 miesięcy telekom będzie musiał zapłacić 6844,4 mln. Z tej kwoty 3 088,7 mln przypada na obligacje, których termin zapadalności przypada na 2025 r. Trzy z tych referencji mają kupony niższe niż 2%, ponieważ zostały wyemitowane w latach 2017 i 2018, co zbiega się z zerowymi stopami procentowymi i zakupem długów przez EBC. W pierwszym kwartale 2024 roku Telefónica przeprowadziła dwie emisje długu: jedną z obligacji hybrydowych po 5,752% oraz drugą plasowaną w dwóch transzach, w ramach której pozyskała 1 750 mln zielonego długu po oprocentowaniu 3,689% i 4%. Na koniec września spółka dysponowała płynnością na poziomie 19,9 mld i średnim okresem życia portfela wierzytelności wynoszącym 11 lat. Dzięki temu z łatwością przetrwała gwałtowny wzrost stóp procentowych i utrzymała koszt długu poniżej 4%.
Spółka, której przewodniczy Florentino Pérez, będzie musiała zmierzyć się z terminem zapadalności 6 693,3 mln euro w latach 2025–2026. W przypadku samych obligacji wygasa w przyszłym roku 1 214,42 mln euro. Z czterech referencji znajdujących się w obiegu trzy płacą kupon w wysokości poniżej 2%, a ta denominowana we frankach szwajcarskich zarabia jedynie 0,2% rocznie. ACS ma bardzo zdrowy bilans. Oprócz płynności na poziomie 7,6 miliarda, 83% długu ma stałą stopę procentową, co zostało bardzo docenione, ponieważ banki centralne podniosły cenę pieniądza, aby przywrócić inflację do docelowego poziomu 2%.
Największymi przedstawicielami długu o stałym oprocentowaniu na rynku hiszpańskim są Socimis. Zarówno w przypadku Merlina, jak i Coloniala 100% zadłużenia jest oprocentowane według stałej stopy procentowej. Patrząc w przyszłość na kolejne dwa lata, będą musiały zmierzyć się z terminem zapadalności wynoszącym 3 345,37 mln euro. Jedynie w przypadku obligacji spółki te będą musiały stawić czoła zapadalności trzech referencji oznaczonych etykietą zielonego długu i zapłacić kupon w wysokości od 1,5% do 1,75%.
Naturgy, która we wrześniu ubiegłego roku przeprowadziła swoją pierwszą emisję od czterech lat, ma w przyszłym roku termin zapadalności wynoszący 1 586,95 mln. Większość, 1 336,5 mln, przypada na obligacje. Referencje denominowane w euro mają kupony 0,875% i 1,375%. Poziomy te odbiegają od tych odnotowanych w tegorocznej lokacie. Pod koniec września spółka gazownicza sprzedała 500 mln na sześć lat, za które płaci 3,25% i kolejne 500 mln z terminem zapadalności w 2034 r., które dają kupon w wysokości 3,625%. Pozytywną stroną spółki jest to, że nadal posiada atrakcyjną poduszkę płynnościową. Na koniec września było ich około 9 749 mln, czyli trzykrotnie więcej niż terminy zapadalności, jakie musi spełnić w ciągu najbliższych 24 miesięcy (3 592,95 mln kredytów i obligacji).
Listę spółek giełdowych o najdłuższych terminach zapadalności uzupełniają Acciona, Cellnex i Redeia. Spółka dominująca grupy, której przewodniczy José Manuel Entrecanales, musi w ciągu najbliższych dwóch lat stawić czoła wymagalności 4 549,57 mln euro, co stanowi 40% całkowitego zadłużenia. Tylko w obligacjach w przyszłym roku wygaśnie 494,12 mln. Spółka posiada 3,477 mln gotówki i średni czas życia portfela wierzytelności wynoszący 4,36 roku, co jest w miarę komfortową sytuacją.
Na początku odzyskała ocenę inwestycyjną i nadal pracuje nad utrzymaniem kosztów finansowania na dystans. Przy płynności na poziomie 4 000 milionów na koniec września i okresie życia portfela dłużnego wynoszącym 5-6 lat, Cellnex jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań krótkoterminowych. W ciągu najbliższych dwóch lat ma termin zapadalności 4,922 mln, sama obligacja wygasa w następnym roku 721 mln. W lipcu przypada termin zapadalności 100 milionów franków szwajcarskich (około 107 milionów euro) z kuponem w wysokości 1,117%, czyli znacznie powyżej 3,625%, jakie dają obligacje pięcioletnie wyemitowane w maju, a także powyżej 2,125% naliczonego przez obligacje zamienne z terminem zapadalności w 2030 r., umieszczone rok wcześniej.
Z 2 031,46 milionami, które zapadają w ciągu najbliższych dwóch lat, jest Redeia. W kwietniu przyszłego roku wygasają obligacje o wartości 400 mln, za które płacą 0,875% i które zostały wyemitowane w 2020 r., a kilka dni później kolejne 500 mln uplasowane w 2015 r. i które mają kupon 1,125%. W maju spółka sprzedała 750 mln pięcioletniego długu uprzywilejowanego po cenie 3,625%, czyli znacznie wyższym poziomie.