Rosja twierdzi, że zatonięcie rosyjskiego statku towarowego między Hiszpanią a Algierią było „aktem terrorystycznym”
Według państwowej agencji informacyjnej RIA, powołującej się na spółkę Oboronlogistics, rosyjski statek towarowy Ursa major (Wielki Wóz) kursujący pomiędzy wybrzeżami Hiszpanii i Algierii padł ofiarą „aktu terrorystycznego”. To przedsiębiorstwo żeglugowe jest zależne od Ministerstwa Obrony Rosji i zostało wyznaczone jako wyłączny dostawca dla rządu prezydenta Rosji Władimira Putina w zakresie transportu towarów na Krym, do enklawy kaliningradzkiej, do Arktyki i na Wyspy Kurylskie.
„Oboronlogistics uważa, że 23 grudnia doszło do ukierunkowanego ataku terrorystycznego na statek” – te same źródła dodają rosyjskim agencjom państwowym. W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby, a według zeznań ocalałych około godziny 13:30 (czasu półwyspowego) zarejestrowano trzy kolejne eksplozje po prawej burcie rufy, w prawej tylnej części łodzi, co spowodowało zatonięcie statku. Prawdopodobnie znalazłby się na liście z powodu przedostania się wody.
Do zdarzenia doszło, gdy łódź płynęła między wybrzeżami Hiszpanii i Algierii. W poniedziałek 14 członków załogi zostało przewiezionych do portu w Kartagenie przez Morskie Pogotowie Ratunkowe w celu uzyskania pomocy medycznej. Piętnastoletni statek wypłynął z Petersburga dwa tygodnie temu i udał się do portu we Władywostoku.
Zbudowany w 2009 roku statek zatonął po eksplozji, która zniszczyła jego maszynownię, a dwóch z 16 członków załogi nadal uważa się za zaginionych – podała Reuters. Jak podają rosyjskie media, statek handlowy płynął do portu we Władywostoku na dalekim wschodzie Rosji z dwoma dźwigami portowymi i częściami do budowy lodołamaczy.