Od Sudanu po Birmę – konflikty zbrojne 2024 r., które pozostały w cieniu wojen na Ukrainie i w Gazie
„Są jak grzyby: rosnąć w ciemności. Tym bardziej ignorować the społeczność międzynarodowa kryzys w Birmie, stają się bardziej niebezpieczne rzeczy dla ludności cywilnej” – wyjaśnia EL PERIÓDICO Thomas Andrews, specjalny sprawozdawca ONZ dla Birmy. Jego diagnoza powtarza się we wszystkich krajach skonfliktowanych z mediami nie poświęcili wystarczającej uwagi w 2024 r. za pozostanie w cieniu wojen w Gazie i na Ukrainie.
W tym roku”Światem wstrząsnęło 200 000 konfliktowych wydarzeń, dwa razy więcej niż pięć lat temu„według najnowszego raportu Baza danych lokalizacji konfliktów zbrojnych (ACLED, od jego akronimu w języku angielskim), który stanowił ponad 233 000 zgonów według oficjalnych źródeł, choć liczba ta gwałtownie wzrośnie wraz z liczbą zgonów, które nie są nigdzie rejestrowane. Ale wartość dodana renomowany ranking najbardziej brutalnych krajów ACLED wyjaśnia, że wykracza poza liczby bezwzględne. Na przykład w zeszłym roku już wskazałem Syria jak on trzecim najbardziej niepokojącym krajemze względu na wskaźniki takie jak jak śmiertelnie jakie są ataki, jak często celem są cywile i jak często fragmentaryczne społeczeństwo i jakie są jego perspektywy rezolucja.
Ponadto, konflikty zbrojne często pokrywają się kon kryzysy humanitarne. „Głód jest bronią wojnyi jest całkiem skuteczny” – wyjaśnia tej gazecie Elise Nalbandian, szefowa Oxfamu w Afryceodnoszące się do Sudanu, ale mające zastosowanie również do wielu innych krajów, ponieważ blokadę pomocy humanitarnej Nie dotyczy to wyłącznie Izraela w Gazie. Mając na celu uwidocznienie zapomnianych, ignorowanych lub przyćmionych konfliktów, poniżej dokonujemy przeglądu najaktywniejszych tematów, które pozostały w tym roku:
„Widzimy wielu ataki na ludność cywilną i a celowe blokowanie pomocy humanitarnej. Potrzeby są ogromne„, wyjaśnia EL PERIÓDICO Esperanza Santos, koordynatorka ds. sytuacji nadzwyczajnych w Sudanie dla Lekarzy bez Granic (MSF), jednej z niewielu organizacji międzynarodowych, która nadal działa w kraju. The wojna domowa wybuchła półtora roku temu pomiędzy Sudańskimi Siłami Zbrojnymi a Siłami Szybkiego Wsparcia w Chartumie, oraz Aby wejść na sporne obszary, wymagana jest zgoda obu stron.ale często jeden cofa pozwolenie, jeśli drugi go udziela.
„Służymy bezpośrednim ofiarom wojny, od ran od odłamków po gwałtAle brak leków, personelu i materiał” – mówi Santos, ale problem w tym 80% struktur opieki zdrowotnej w kraju nie funkcjonujezgodnie z Organizacja Zdrowia Medialnego.
Szacuje się, że już zmarli 150 000 osóbj 3 miliony (jedna trzecia populacji) uciekło z krajuoprócz 11 milionów przesiedleńców wewnętrznychco doprowadziło do największego na świecie kryzysu związanego z przesiedleniami. „Uchodźcy opowiadają nam o niektórych najbardziej rozdzierające serce historie, jakie można usłyszeć na temat konfliktu„wyjaśnia przedstawicielka Oxfamu, organizacji, która nie mogła wjechać do kraju i oferuje wsparcie osobom przybywającym do krajów sąsiednich.
„Sytuacja w Somalii jest bardzo poważna„wyjaśnia Nalbandian, którego promień działania obejmuje cały kontynent. Choć większość zaczyna się od wojny domowewiele konfliktów wspinają się poziom regionalnyoraz akumulacja z konflikty w regionie utrudnia znalezienie miejsca do schronienia. Na przykład, Etiopiaktóry przylega Sudan na zachodzie i Somalia na wschodzie, to nie jest bezpieczne miejsce dla żadnego ze swoich dwóch sąsiadów, ponieważ przeżywa swój własny konflikt.
Wewnętrzny konflikt pomiędzy różne frakcje polityczne i wojskowe w Somalii uderza w kraj, który w W 2017 r. udało się uniknąć głodu, ale susze zniszczyły zwierzęta gospodarskiefilar somalijskiej gospodarki. Połowa tego 11-milionowego kraju, aby przetrwać, potrzebuje pomocy humanitarnej, a jedna czwarta jest wysiedlona.
„W Somalii tego typu walki zdarzają się cały czas i rozwiązanie musi mieć charakter polityczny, trochę jak w Gazie. robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ratować życieale tak naprawdę nie możemy rozwiązać a wewnętrzny problem polityczny– dodaje rzecznik Oxfamu.
The Wojna domowa w Birmie nasiliła się w tym roku. „To zwiększyło użycie terroru w tych atakach. Tortury, przemoc seksualna…”, wyjaśnia Thomas Andrews, specjalny sprawozdawca ds Organizacja Narodów Zjednoczonych w imieniu Birmy, która przeprasza za horror tego, co mówi, że junta wojskowa „wkroczyła do miasta, rozczłonkował ciała ofiar i przybił gwoździami części ciała na palach wokół wioski, aby terroryzować ocalałych„.
Kryzysy nakładają się na siebie. W 2015 r. zniszczenia spowodowane cyklonem Komen spowodowały przesiedlenie 1,7 mln osób. W tym kontekście prześladowania muzułmańskiej mniejszości Rohingya zrobiony 750 000 ludzi będzie szukać schronienia Bangladesz. Według danych od czasu wojskowego zamachu stanu dokonanego przez siły zbrojne Birmy zginęło ponad 5 000 cywilów, a ponad 25 000 aresztowano Amnesty International chociaż rzeczywista liczba jest znacznie wyższa.
„Wojsko traci pozycję, co byłoby dobrą wiadomością dla zdecydowanej większości populacjiale doprowadziło to do eskalacji brutalnej i zdeprawowanej przemocy przeciwko ludności cywilnej” – podkreśla Andrews. „I Stawiają temu czoła w ciemności. Regularnie składam sprawozdania Radzie Praw Człowieka i Komisji Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych ale mimo to świat o tym nie wie” – ubolewa.
Los Walki w Jemenie częściowo ucichły, lecz w kraju nadal daleko od pokoju, a sytuacja humanitarna uległa pogorszeniu. Otwarta wojna domowa stawia czoła rebeliantom Houthi przeciwko rządowi Jemenuktóry posiada wsparcie Saudyjczyków i uznanie społeczności międzynarodowej. Rozejm osiągnięty w kwietniu 2022 r. nie przełożył się jeszcze na porozumienie pokojowe.
On dialogu Huti z Arabią Saudyjskąwraz z normalizacją stosunków między Teheranem a Riyadem, dawały nadzieję na zakończenie konfliktu, jednak rozmowy nie przyniosły żadnych postępów. Rosnące napięcia regionalne, ataki Houthi na żeglugę na Morzu Czerwonym w r odpowiedź na wojnę Izraela z Hamasem i ataki Al-Kaida na Półwyspie Arabskim jeszcze bardziej skomplikowały wysiłki w procesie pokojowym.
Tymczasem, Pomocy potrzebuje 21,6 mln osób, w tym 11 mln dzieci, a ponad 4,5 mln zostało przesiedlonychco czyni Jemen jednym z najbiedniejszych krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
„Dla mnie Meksyk nie jest zapomnianym konfliktemale ten, który jest całkowicie ignorowany– wyjaśnia EL PERIÓDICO Clionadh Raleigh, dyrektor generalny ACLEDbazy danych o lokalizacji konfliktów zbrojnych i głównego autora najnowszego raportu. „Jest to niezwykle niewygodne dla rządu Meksyku mówić o tym, że ogromne części tego kraju znajdują się pod zbrojną kontrolą karteli” – podkreśla, aby chronić gospodarczy motor turystyki.
Meksyk jest czwartym najbardziej brutalnym krajem na świecie, siódmy najbardziej śmiercionośny i drugi najbardziej niebezpieczny dla cywilówwedług ACLED, które liczyło ponad W tym roku zginęło 8100 osób, w tym 5800 cywilów. „W Culiacán [oeste de México] W tej chwili pomiędzy kartelami Sinaloa toczy się prawdziwa wojna domowa. W ciągu kilku tygodni na ulicach piętrzą się setki ciał„mówi Raleigh, który opowiada, jak to zrobić jego prezentacja w ONZ została ocenzurowana żeby nie mówił o Meksyku.
„Przemoc nasiliła się w tym roku najbardziej w krajach o średnich i wysokich dochodach, w których istnieją jakieś instytucje demokratyczne” – podsumowuje, podobnie jak w Meksyku, w którym w ostatnich wyborach nie mówiono o zmarłych.
The pokoju, jaki Kolumbia podpisała w 2016 r Wciąż nie jest to odczuwalne w całym kraju. „Prezydent Juana Manuela Santosa osiągnął porozumienie z największą i najpotężniejszą partyzantką [las FARC] ale nie mógł zagwarantować całkowitego pokoju” – wyjaśnia tej gazecie Andrés Tafur, dyrektor centrum studiów regionalnych na Uniwersytecie w Tolimie, a jest to obszar mocno dotknięty przemocą. Jeśli jednak Santos nie osiągnął całkowitego pokoju, stało się tak dlatego, że Tafur twierdzi, że FARC nie miała tak hegemonicznej władzy, jak się wydawało, kraj pozostaje poważnie podzielony, a przemoc szerzy się i zagraża kruchej równowadze.
W 2024 r. w Kolumbii Przemoc między siłami bezpieczeństwa a grupami zbrojnymi wzrosła o 21%Jednakże, ataki na ludność cywilną spadłyco według raportu ACLED doprowadziło do zawarcia rozejmu wśród ludności. „Kolumbia spędziła prawie tyle samo lat wojny, ile szukając pokojuobejmując aż 12 procesów pokojowych od lat 80. pod przewodnictwem prezydenta Belisario Betancoura do chwili obecnej” – mówi Tafur.
Ze swojej strony obecny rząd Gustaw Petro „nie tylko nie udało się wynegocjować całkowitego pokojukon kryminalizowaną partyzantkę i z politykami, ale nie mógł zawrzeć porozumienia z żadną grupą„, podsumowuje Tafur.
Zapisz się, aby kontynuować czytanie