Manuel Valls, minister ds. „kamikadze”
Manuela VallsaMinister Spraw Zagranicznych. Oświadczenie premiera Francji François Bayrou zaskoczyło z poprzednim dyrektorem.
Postać byłego socjalistycznego premiera i zarazem byłego radny Rady Miejskiej Barcelonymiasto, w którym się urodził, było najbardziej uderzające. Chciał na tym poprzestać Bayrou w wywiadzie z BFMTV ogłosić swoich ministrów.
Nowo wybrany premier zapewnia, że dokonał wyboru Manuela Vallsa za bycie „odważną” postacią, ale najbardziej dźwięczna rzecz pojawiła się zaraz potem. Ponieważ ty uważa za „trochę kamikace”osobą, „która nie boi się ryzyka”, wyjaśnił, aby nadać wagę problemom terytoriów poza Francją metropolitalną.
Bayrou rozłączył się Wybór Vallsa z próbować przyciągnąć część lewicygdyż sam przyznał, że jest „w konflikcie” z łukiem postępowym, z którego oddzielił się, wspierając Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich w 2017 roku.
Premier Francji zapewnił, że nie wierzy w tego rodzaju „marketing” i wręcz przeciwnie, podkreślił znaczenie zgody byłego premiera na przejęcie spraw zagranicznych, o czym informuje Europa Press.
Ten fakt i to Służba Vallsa jest drugą co do ważnościustępująca jedynie Komisji ds. Edukacji (pod przewodnictwem byłej premier Élisabeth Borne), odpowiada na fakt, że Bayrou priorytetowo traktuje terytoria zamorskie dotknięte ostatnio poważnymi kryzysami, takimi jak zamieszki w Nowej Kaledonii czy cyklon Chido na Majotcie.