Prezydent Panamy mówi, że pomimo groźby Trumpa kanał „nadal pozostanie panamski”.
Prezydent Panamy José Raúl Mulino zapewnił w tę niedzielę, że kanał międzyoceaniczny „On jest Panamczykiem i będzie podążać istnienie”, w odpowiedzi na groźbę ze strony prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych, republikanina Donalda Trumpa, że zażąda ich zwrotu, jeśli nie zostaną obniżyć stawki pobiera opłaty za tranzyt.
„Moi rodacy, jako prezydent chcę właśnie wyrazić, że każdy metr kwadratowy Kanał Panamskii przyległe obszary pochodzą z Panamy i nadal będą. Suwerenność i niepodległość naszego kraju nie podlegają negocjacjom„powiedział Mulino w filmie opublikowanym przez rząd.
Kanał Panamski został zbudowany przez Stany Zjednoczone, które zainaugurowały go w r 1914 i zarządzał nim do czasu jego przekazania państwu panamskiemu 31 grudnia 1999zgodnie z Traktatami Torrijos-Carter podpisanymi 7 września 1977 r. w Waszyngtonie przez ówczesnych prezydentów Panamy Omara Torrijosa (1929-1981) i amerykański Jimmy’ego Cartera (1977-1981).
Z drugiej strony w ramach tych ćwiczeń zaobserwowano znaczny spadek liczby migrantów udających się do USA tranzytem przez państwo Ameryki Środkowej. W sumie w tym roku przez Darien przekroczyło już około 300 000 migrantów, co oznacza „spadek” około 200 000 osób w porównaniu z historycznym rekordem z 2023 r., kiedy według danych władz Panamy przez dżunglę przeszło około 520 000 osób.
Spadek o 40%.
Rząd Panamy relacjonuje ten spadek 40% w tranzycie migracyjnym przez Darién z wdrożone środki od przybycia prezydenta José Raúla Mulinoz 1 lipca, wśród których wyróżnia się porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie deportacji migrantów i zamknięcia szlaków lub nieautoryzowane kroki.
Ale ten spadek liczby migrantów przez rzekę Darién dał się odczuć także w Kolumbii, która po raz pierwszy od czasu pandemii, kiedy zaczęto bić rekordy osób, które przekroczyły tę niebezpieczną dżunglę, rozpoczęła się podjąć działania aby zaradzić kryzysowi humanitarnemu na swojej północnej granicy.
„Pomoc humanitarna została wzmocniona od 2021 r., kiedy był widoczny wzrost dynamiki migracyjnej, od tego momentu uległa intensyfikacji dzięki koordynacji między państwem, organizacjami humanitarnymi i ludnością migrantów” – podkreśla koordynator ds. Monitoringu i Ewaluacji w rozmowie z EFE , Analysis and Poznanie Strategii Migracyjnej Czerwonego Krzyża, Laura Daniela Ovalles. W tym sensie Kolumbijski Czerwony Krzyż, jedna z organizacji, które od początku zajmują się kryzysem, podkreśla, że po raz pierwszy na granicy kolumbijscy funkcjonariusze imigracyjni.