Ostatnie posty

Magdeburg: Niemiecka policja prowadzi śledztwo w sprawie saudyjskiego krytyka islamu jako autora masakry na jarmarku bożonarodzeniowym | Międzynarodowy

Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła z dwóch do pięciu, jak potwierdziły władze, po tym, jak w piątkowy wieczór mężczyzna wjechał pojazdem w tłum odwiedzających tradycyjny targ. Policja aresztowała kierowcę, saudyjskiego lekarza, wobec którego toczy się śledztwo w sprawie autora ataku, w wyniku którego ponad 200 osób zostało rannych w tym mieście w centrum kraju. Wśród zmarłych jest małe dziecko.

Zatrzymany ma zupełnie nietypowy profil jak na tego typu ataki. Niemiecka prasa zidentyfikowała go jako Taleba Al Abdulmohsena, lekarza urodzonego 50 lat temu w Arabii Saudyjskiej i byłego muzułmanina, który wraz ze swoją organizacją pomagał prześladowanym kobietom w krajach Zatoki Perskiej, szerzył przesłania krytyczne wobec swojej starej religii i uważał za witajcie w kraju, Niemcy, współwinni islamizmu.

Mężczyzna, który przybył do Niemiec w 2006 roku, mieszkał i pracował w miejscowości Bernburg, około 50 kilometrów od Magdeburga, rozpowszechniał w sieciach społecznościowych konspiracyjne wiadomości, według których Niemcy działają na rzecz „islamizacji Europy” i prześladują saudyjskich uchodźców. Wyraził także współczucie dla skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec oraz Elona Muska, właściciela sieci X i sojusznika Donalda Trumpa.

„Rachunek jest gorszy niż wczoraj. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie pięć, a ponad 200 jest rannych, wiele z nich jest w stanie poważnym i krytycznym” – powiedział w Magdeburgu prezydent Saksonii-Anhalt Rainer Haseloff.

Na profilu X zatrzymanego w serwisie społecznościowym zamieszczono zdjęcie broni automatycznej oraz rysunek jego twarzy wraz z opisem: „Saudyjska opozycja wojskowa. Niemcy prześladują Saudyjki ubiegające się o azyl, zarówno w Niemczech, jak i poza nimi, aby zniszczyć ich życie. „Niemcy chcą zniszczyć Europę”. Saudyjski wywiad zaalarmował władze niemieckie o Talebie Al Abdulmohsenie – podaje agencja Reuters.

„Jestem najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii” – oświadczył mężczyzna w wywiadzie dla gazety w 2019 roku Frankfurter Allgemeine Zeitung. W innym wywiadzie udzielonym BBC w tym samym roku w 2019 r. mężczyzna przedstawia się jako „aktywista”, który „pomagał osobom ubiegającym się o azyl, zwłaszcza z Arabii Saudyjskiej i regionu Zatoki Perskiej”. Brytyjska sieć podała, że ​​znalazł azyl w Niemczech po tym, jak w rodzinnym kraju zobaczył, że jego życie jest zagrożone. Twierdził, że jeśli tylko ma czas, spędza od 10 do 16 godzin dziennie, pomagając osobom ubiegającym się o azyl. Mówi się, że 90% stanowiły kobiety.

W sobotę o świcie specjaliści medycyny sądowej pracowali nad samochodem zatrzymanego.
W sobotę o świcie specjaliści medycyny sądowej pracowali nad samochodem zatrzymanego.Hendrik Schmidt (Associated Press/LaPresse)

Tego samego popołudnia, w którym nastąpił atak, zostawił wiadomość audio w języku angielskim: „Witam, nazywam się Taleb Al Abdulmohsen, jestem lekarzem, psychiatrą, pracuję w Niemczech. Ta historia zaczęła się dawno temu, co najmniej 2400 lat temu, kiedy Ateńczycy stracili Sokratesa za krytykę religii. A dzisiaj kulturowymi potomkami starożytnych Greków są Europa i Ameryka Północna. A obecnie w tych krajach narodem, który aktywnie i przestępczie prześladuje krytyków islamu, aby zrujnować im życie, jest naród niemiecki. „Dlatego uważam, że naród niemiecki jest odpowiedzialny za zamordowanie Sokratesa”.

Według naocznych świadków cytowanych przez lokalną gazetę Magdeburger VolkszeitungOkoło 19:04 czasu lokalnego samochód wjechał w rynek, skręcając przez 400 metrów, aby przejechać jak najwięcej osób, aż do zatrzymania go przez policję. „Zdjęcia są okropne” – powiedział rzecznik miasta Magdeburg Michael Reif.

„Informacje napływające z Magdeburga sugerują najgorsze” – ubolewał w piątek wieczorem kanclerz Olaf Scholz w przesłaniu w sieci X. „Moje myśli są z ofiarami i ich rodzinami”. Scholz i minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser udają się w najbliższą sobotę do Magdeburga. „To okropne wydarzenie, zwłaszcza w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie” – oświadczył w telewizji publicznej MDR prezydent kraju związkowego Saksonia-Anhalt Reiner Haseloff.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz (z prawej) podczas swojej sobotniej wizyty na jarmarku bożonarodzeniowym.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz (z prawej) podczas swojej sobotniej wizyty na jarmarku bożonarodzeniowym.
Ebrahim Noroozi (AP)

„To okropny czyn skrzywdzić tak wiele osób z taką brutalnością” – oświadczył kanclerz Niemiec Olaf Scholz i przypomniał, że ludzie chodzą na jarmarki bożonarodzeniowe, aby bawić się z bliskimi i napić się grzane wino (typowy świąteczny grzany wino) i zjeść kiełbaskę. „Ważne jest, aby to, co się stało, zostało z całą precyzją wyjaśnione” – powiedział o prowadzonym obecnie śledztwie.

Scholz udał się do Magdeburga w towarzystwie niemieckiej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Razem z prezydentem Saksonii-Anhalt Reinerem Haseloffem zwiedzili teren Jarmarku Bożonarodzeniowego, gdzie w piątkowe popołudnie samochód wjechał w tłum. Później złożyli kwiaty na schodach kościoła Johanniskirche w hołdzie co najmniej czterem zabitym i ponad 200 rannym.

Prezydent złożył kondolencje rodzinom ofiar i określił solidarność okazaną w całym kraju jako „głęboko poruszającą”, przypominając jednocześnie, jak ważne jest „pozostanie zjednoczonym”. „Ta nienawiść nie przesądza o naszym współistnieniu i że nie pozwalamy, aby uszło to na sucho tym, którzy chcą siać nienawiść, ale także, że wobec sprawców działamy z całą surowością prawa” – zauważył.

W sprawie Magdeburga pozostaje jeszcze wiele pytań do wyjaśnienia, np. to, co skłoniło Taleba Al Abdulmohsena, który nie został zaklasyfikowany przez władze jako ekstremista, do potrącenia przechodniów na rynku. Ze względu na jego profil wydaje się wykluczone pochodzenie islamistyczne. Kolejnym pytaniem, które wydaje się istotne, jest to, jak to się mogło stać. Od czasu ataku w Berlinie osiem lat temu w Niemczech wprowadzono środki bezpieczeństwa na głównych jarmarkach bożonarodzeniowych i wydarzeniach publicznych, takie jak betonowe bloki uniemożliwiające wjazd pojazdów. Bloki te znajdowały się także na placu Magdeburgskim, gdzie doszło do tragedii. Oficjalne kręgi mówią o błędzie w koncepcji bezpieczeństwa jarmarku bożonarodzeniowego, który umożliwił wjazd samochodem na rynek.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.