Ostatnie posty

Dźwięk bogactwa: jak muzyka kształtuje Twoje relacje z markami luksusowymi

(Bloomberg) – Każdy, kto wpadnie do sklepu Toma Forda w pośpiechu przedświątecznymi zakupami, nie zostanie powitany powtarzającymi się piosenkami pop lub świątecznymi klasykami. Możesz nawet nie zauważyć muzyki, ale ona tam będzie: artyści uwodzą Cię playlistą zaprojektowaną tak, aby wyrażać wyrafinowanie, śmiałość i elegancję, gdy przeglądasz aksamitne marynarki z szerokimi klapami i świece o zapachu ciemnej wiśni.

Wybór muzyki nie jest jedynie kaprysem sprzedawców tego dnia; został starannie wybrany przez zespół ekspertów z Gray V, globalnej agencji brandingu muzycznego, która specjalizuje się w playlistach dla marek detalicznych i hotelarskich. Wybrano go, mając na uwadze trzy główne cele: po pierwsze, zachęcenie klienta do pozostania i korzystania ze sklepu; po drugie, stwórz środowisko spójne z tożsamością marki i rezonujące emocjonalnie z odbiorcami (w harmonii z znajdującymi się w nim teksturami i aromatami); i wreszcie, zapewnij sezonowe inspiracje w oparciu o nadchodzące kolekcje.

Wszyscy doświadczyliśmy mocy skutecznej playlisty muzycznej. Sklepy, hotele i siłownie aktywnie wpływają na nas od chwili, gdy przekraczamy ich drzwi z muzyką, która kształtuje naszą interakcję z ich produktami, usługami i przestrzeniami. Ale nie tylko to, co jest odtwarzane, wpływa na nasz nastrój; tak też jest prezentowana ta muzyka. Na przykład większa głośność może przyspieszyć tempo interakcji i rotację klientów, podczas gdy cichsza, wolniejsza muzyka może zainspirować do bardziej przemyślanego podejścia do produktów.

Dźwięk bogactwa: jak muzyka kształtuje Twoje relacje z markami luksusowymi

Zachowaj świeżość, według Aleca DeRuggiero, kierownika muzycznego w Gray V. „Bardzo ważne jest, abyśmy przedstawiali im rzeczy, których mogą nie znać, a także oferowaliśmy znajomą piosenkę lub dwie – niezależnie od tego, czy jest to coś odkrytego na TikTok, czy bieżący tendencja.”

Ale tak samo nikt nie chce czuć się stary i przestarzały, dlatego marki, przeplatając nowe brzmienia, nawiązujące także do klasyki, są w stanie przyciągnąć odbiorców w różnych grupach wiekowych. Dla zespołu Gray V odkrywanie jest w uchu słuchacza — młodszy klient może na przykład wejść do sklepu Jamesa Perse’a i odkryć Crosby, Stills & Nash, ponieważ zespół brzmi jak ich ukochani Fleet Foxes i Ray LaMontagne.

W restauracji hotelowej Times Square Edition w Nowym Jorku nastrój tworzą nie tylko rośliny. (Zdjęcie: Zack DeZon/Bloomberg)

Dla Todda Snydera, założyciela i prezesa marki odzieży męskiej noszącej jego imię, muzyka odgrywa ważną rolę w narracji jego najnowszych kolekcji mody. „Tworząc nową kolekcję często wyobrażam sobie, dokąd facet zmierza, czym jeździ i czego słucha” – mówi Snyder. „W tym sezonie wyobrażałem sobie, jak słucha Unknown Pleasures Joy Division”. W odpowiedzi sklepy odtwarzają wybraną mieszankę optymistycznych, ale spokojnych utworów, aby wywołać poczucie energii i eksploracji, zrównoważone wolniejszą, uduchowioną muzyką, która zachęca klientów do zatrzymania się i docenienia ubrań.

Kontynuacja po reklamie

Wzrost liczby klientów w pracowitym okresie świątecznym podkreśla znaczenie tworzenia bezpośredniej atmosfery dla marek. Hotel Times Square Edition w Nowym Jorku jest dobrym przykładem tej muzycznej podróży w akcji. „Playlista przy wejściu została celowo zaprojektowana tak, aby sygnalizować zmianę i zapraszać gości do pozostawienia za sobą chaosu Times Square” – mówi Joe Lynskey, kierownik muzyczny w Gray V. „Kiedy idziesz korytarzem w stronę wind, muzyka tworzy spokojna i uspokajająca atmosfera. Wrażenia zmieniają się w miarę przesuwania się do głównego holu, recepcji i jadalni, gdzie playlista staje się bardziej żywa i energetyczna, odzwierciedlając i wzmacniając żywotność tych przestrzeni.

Czy świąteczna muzyka naprawdę sprawdza się w przypadku marek luksusowych?

Lynskey twierdzi, że sezon świąteczny przynosi naturalny wzrost aktywności wartej 1,2 miliarda dolarów branży kuratorów muzycznych, ponieważ marki starają się stworzyć w swoich przestrzeniach idealną, świąteczną atmosferę, zastanawiając się jednocześnie, jak powinna ewoluować ich tożsamość dźwiękowa w nadchodzących miesiącach.

Jeśli chodzi o muzykę bożonarodzeniową, marki są rozdarte pomiędzy puszczeniem kilku piosenek, by zachwycić ludzi nostalgią, a całkowitym jej unikaniem i skupieniem się na tożsamości swojej marki, zwłaszcza wiedząc, że klienci są nią przesyceni gdzie indziej. „Zawsze staraliśmy się sami rozwiązać problem 20 najpopularniejszych piosenek bożonarodzeniowych” – mówi Phil Quinaz, szef studia kreatywnego w Gray V. „Ostatecznie chodzi o gotowanie dla większości i oferowanie piosenek, które reprezentują najwięcej, ale także wiedzieć, które zabawne rozrywki mogą zadziałać. Element odkrywania jest zawsze kluczowy – marki luksusowe uwielbiają odkrywać i uwielbiają być pierwsze”.

Kontynuacja po reklamie

Wielokrotnie nagradzany projektant mody Billy Reid zgadza się z tym. Ich sklepy odzieżowe o tej samej nazwie stosują wewnętrzne podejście do selekcjonowania swojej muzyki i zazwyczaj odtwarzają eklektyczną mieszankę starej i nowej, wschodzącej muzyki i ulubionych utworów personelu. „Dodaliśmy nowe playlisty, żeby wszystko było świeże” – mówi Reid. „Chodzi bardziej o odkrywanie lub granie czegoś, czego klienci mogli nie słyszeć od jakiegoś czasu”. I w najbliższym czasie w sklepie Billy’ego Reida nie usłyszycie utworu „All I Want for Christmas Is You”: „Uwielbiam Boże Narodzenie, ale nie jestem wielkim fanem świątecznej muzyki” – mówi Reid. „Niech inni to zrobią”.

„Jakby miód spływał po ścianach

Na czym więc polega kuratorowanie muzyki w przypadku marek, które mają na myśli bardzo konkretnego klienta docelowego lub chcą wywołać określone uczucie?

„Chociaż z pewnością jest w tym procesie odrobina magii” – mówi Alec DeRuggiero z Gray V – „robimy to, zadając wiele pytań, słuchając naszych klientów i wiedząc, kiedy czytać między wierszami”.

Kontynuacja po reklamie

Żądania klientów mogą być różne: niektórzy wysyłają od 20 do 30 stron briefów, zawierających wszystko, od palety kolorów sklepu po próbki tkanin, w nadziei, że znajdą idealną playlistę. Inni po prostu wysyłają przymiotniki z prośbą o „a wibracja” lub „optymistyczna, zabawna muzyka”. Informacje te informują o gatunku muzyki, poziomie energii i artystach wybranych do reprezentowania marki. „Czasami dostajemy szalone prośby” – dodaje DeRuggiero. „Nigdy nie zapomnę, kiedy A restaurator powiedział mi: chcę, żeby to zabrzmiało, jakby miód spływał po ścianach”. Dlatego zespół Gray V stworzył bogatą playlistę z tym motywem, przywołującą dokładnie ten obraz — zamknij oczy podczas słuchania i wyobraź sobie kapanie miodu.

Klienci w sklepie Tiffany & Co. w Rockefeller Center w Nowym Jorku. (Zdjęcie: Jeenah Moon/Bloomberg)

Innym ważnym czynnikiem muzycznym są teksty, a konkretnie to, co jest, a co nie jest odpowiednie dla marki. na przykład jest to niezwykle ważne, zdaniem DeRuggiero. „Musimy uważać, aby nie używać tekstów, które wspominają o rozstaniu lub złamanym sercu” – mówi.

W procesie twórczym brane jest pod uwagę także środowisko fizyczne. Niedawno odnowiony Tiffany’s w Landmark przy 57th Street i Fifth Avenue zapewnia wciągające wrażenia dzięki cyfrowym wyświetlaczom rozciągającym się od ściany do ściany. Kiedy sklep przechodzi z dnia w noc, zabiera klientów w tę podróż – łącznie z muzyką. DeRuggiero twierdzi, że muzyka, którą wybierają na salę spotkań w sklepie, ma tempo wolne lub średnie, aby zachęcić ludzi do częstszego przeglądania.

Kontynuacja po reklamie

Projektowanie unikalnej ścieżki dźwiękowej

DeRuggiero wierzy, że muzyka pod wieloma względami jest dodatkową warstwą projektowania. „Ściśle współpracujemy z Frankiem Robertsem, wiceprezesem ds. zarządzania marką w Edition Hotels, a kiedy otwierają oni nowe lokalizacje na całym świecie, rozmawiamy o tym, jakich materiałów używają w całym hotelu” – mówi. „Czy w pokoju jest dużo szkła lub marmuru? Jak wysokie są sufity? Czy w przestrzeni restauracyjnej jest otwarta kuchnia?”

W Hotels korzystają ze spersonalizowanych playlist, które odzwierciedlają unikalny krajobraz miejski wokół każdego z hoteli. „Nie chodzi tylko o muzykę w tle, ale o stworzenie wciągającego doświadczenia, które odzwierciedla wyjątkową kulturę i energię każdej lokalizacji” – mówi LP Giobbi, globalny dyrektor muzyczny w W Hotels. W przypadku marek takich jak Todd Snyder, który przez ostatnie kilka lat rozwijał działalność w Kalifornii, muzyka w sklepie wpisuje się w tę strategię, oferując wyluzowane, słoneczne utwory w stylu indie lub surf rocka.

Równie ważne dla restauracji jest skojarzenie muzyki z istotą i tożsamością miejsca. Restauracja Dover w Mayfair w Londynie stawia muzykę na pierwszym miejscu w swoim podejściu do obsługi. Jej założyciel, Martin Kuczmarski, playlisty tworzy osobiście, w oparciu o swoją kolekcję płyt winylowych. Restauracja oferuje specjalnie dobrany wybór płyt, które nadają ton każdemu okresowi czasu, od 18:00 do 20:00, od 20:00 do 22:00 i od 22:00 do wczesnych godzin porannych, zabierając gości w podróż przez klasyczne soul, funk i disco – z preferencją dla takich artystów jak Gap Band, Leo Sayer, George Benson, The Temptations, Roy Ayers, Donna Summer, Mary Jane Girls i Soul II Soul. Kuczmarski szczególną uwagę przywiązuje do głośności muzyki w restauracji, która jest starannie dobrana tak, aby goście mogli napić się drinka, porozmawiać, a jednocześnie poruszać się w rytm muzyki.

Styl muzyki jest zawsze taki sam – mówi, ponieważ odzwierciedla charakter restauracji. „Chcemy, aby ludzie usłyszeli ten utwór i powiedzieli: «Och, to jest ta piosenka, którą słyszę w Dover». Jak ścieżka dźwiękowa do słynnego filmu.

© 2024 Bloomberg LP

Source link

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.