Jaka będzie gospodarka w 2025 roku? Można spodziewać się wyhamowania dynamiki inflacji, ale jednocześnie…
Szacunkowy wzrost inflacji w przyszłym roku spadł do obecnej wartości 4,3% w porównaniu z październikową pięcioprocentową prognozą. Oczekuje się, że w 2025 r. gospodarka będzie rosła na poziomie 1,7% produktu krajowego brutto, co stanowi spadek w porównaniu z szacowanym dwuprocentowym wzrostem gospodarki krajowej w porównaniu z poprzednim miesiącem. Rada ds. Odpowiedzialności Budżetowej (RRZ) poinformowała o tym w czwartek w aktualizacji swojej prognozy makro.
„Na wzrost gospodarczy wpływa zatem nie tylko wzrost popytu krajowego w wyniku udzielania powszechnych dopłat do energii (wzrost o ponad 0,2 pkt. proc.), ale przede wszystkim negatywne tendencje rozwojowe za granicą (spadek o ponad 0,4 punktu procentowego)” – twierdzą eksperci.
Na podstawie oceny RRZ, środek ograniczenie cen gazu i ciepła dla gospodarstw domowych przełoży się na wzrost deficytu budżetu administracji publicznej w przyszłym roku o 292 mln euro. Jednak zapewnienie ogólnych dopłat do energii w takiej wielkości znajdzie odzwierciedlenie także we wskaźnikach makroekonomicznych, np wzrost konsumpcji gospodarstw domowych, co przyczyni się do wzrostu gospodarczego, – dodali eksperci.
Więcej Jednak według nich pogorszenie założeń dotyczących rozwoju europejskiej gospodarki w nadchodzących latach będzie miało bardziej znaczący wpływ na rozwój. Chodzi przede wszystkim o pogłębiające się problemy gospodarcze i polityczne w strefie euro w Niemczech, gdzie panuje stagnacja i spadek konkurencyjności przemysłu, długotrwałe problemy w branży motoryzacyjnej i energetycznej, kryzys polityczny i przedterminowe wybory, określone przez RRZ.
„Redukując oczekiwany wzrost gospodarczy naszych sąsiadów, także w związku ze słabymi wynikami gospodarki niemieckiej, opóźnia znaczne ożywienie za granicą do 2026 r.” dodała rada. W przyszłym roku głównym motorem wzrostu powinny być inwestycje tworzone przede wszystkim przez plan naprawczy i fundusze Unii Europejskiej. Jednocześnie jednak pozostają one także głównym czynnikiem ryzyka dla wzrostu gospodarczego w przypadku ich niewystarczającego wykorzystania – wskazywali przedstawiciele Rady.