Tego właśnie analityk INESS oczekuje od lekarzy, którzy odeszli ze stanowiska: Jego słowa nie cieszą
Według Martina Vlachynskiego, analityka Instytutu Analiz Ekonomiczno-Społecznych (INESS), zatwierdzenie przepisów zapewniających dostępność opieki zdrowotnej jest krokiem w złym kierunku, niezależnie od opinii Izby Lekarskiej (LOZ). „Rząd co najwyżej kupił trochę czasu w zamian za poważną ingerencję w wolności obywatelskie i zniszczenie reputacji słowackiego rynku w oczach przyszłych pracowników służby zdrowia lub tych, którzy myśleli o powrocie na Słowację.– dodał dla TASR.
Żądania związkowców medycznych postrzega jako mieszaninę żądań rozsądnych (działania w oświacie), które jego zdaniem nie powinny być negocjowane w drodze działań przymusu, oraz żądań politycznych (zakaz przekształcania szpitali), które według niego go, raczej należą do programu politycznego. Uważa, że wymóg dotyczący wynagrodzenia jest możliwy do osiągnięcia, ale kosztem innych pozycji budżetu.
„System publiczny stał się więźniem machiny płacowej, która jest narzędziem wyjątkowym i jednocześnie wysoce nieefektywnym, ponieważ nie ma związku z rzeczywistością gospodarczą i fiskalną. Pomogłoby to Słowacji się go pozbyć, płace powinny być jest kwestią negocjacji pomiędzy pracownikami a pracodawcą” – dodał w tej kwestii analityk.
W obecnej sytuacji spodziewa się, że część lekarzy wycofa swoje oświadczenia. „Część z nich trafi do szpitali, niewielka część trafi do sektora ambulatoryjnego, a reszta opuści słowacki system. Możemy się tylko domyślać proporcji tych części– dodał Vlachynský.
Ponad 3300 lekarzy ze szpitali w całej Słowacji złożyło rezygnację ze stanowiska na znak niezadowolenia z sytuacji w służbie zdrowia. Lekarze zaczęli już wysyłać powiadomienia o godzinach nadliczbowych. Są skłonni je wycofać, jeśli rząd zacznie spełniać ich żądania. Ich okres wypowiedzenia upływa 31 grudnia.
W odpowiedzi na sytuację zwolnień przyjęto ustawę dotyczącą środków zapewniających dostępność instytucjonalnej opieki zdrowotnej. Ustawodawstwo rozszerza definicję stanu nadzwyczajnego o krytyczną niedostępność opieki zdrowotnej. W jego trakcie pracownicy służby zdrowia będą zobowiązani do zapewnienia opieki zdrowotnej. Zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i LOZ deklarują jednak starania o jak najszybsze osiągnięcie porozumienia.