Junts podtrzymuje propozycję lewicy dotyczącą ograniczenia najmu tymczasowego w atmosferze zawiadomień kierowanych do rządu | Hiszpania
Junts co tydzień oraz podczas każdej sesji plenarnej lub komisji potwierdza piłkarską maksymę cholismo (którą stale powtarza trener Atlético de Madrid), że będzie negocjować każdy punkt porządku obrad Kongresu z Rządem i PSOE bez przypisania bez blokad i myśląc tylko o tym, co interesuje Katalonię. Czasami te negocjacje kończą się głosami, które podbudowują nadzieje PP, a innym razem ratują władzę wykonawczą. w skrajnościach. W najbliższy wtorek partia kierowana przez Carlesa Puigdemonta zdecydowała się ostatecznie uratować jeszcze jedną rzecz i załatać luki, które dostrzeżono w obowiązującym już prawie mieszkaniowym. Junts, ale także PNV, zgodziły się, że norma rozpoczyna swoją drogę parlamentarną, aby móc przedyskutować niektóre aspekty, szczególnie w odniesieniu do możliwej ingerencji w uprawnienia autonomii w sprawach mieszkaniowych, ale bez przewidywania, jakie będzie ich ostateczne głosowanie . Lewicowa ustawa została przyjęta 176 głosami za i 169 przeciw.
Na zakończenie swojego przemówienia przed sesją plenarną zastępczyni Junts, Marta Madrenas, w swoim głosowaniu opowiedziała się za zezwoleniem na rozpoczęcie przynajmniej w nadchodzących miesiącach. We wrześniu Junts uchyliła tę inicjatywę, wyprzedzając w ten sposób swoją strategię przyznania rządowi a ciężko było mu do końca dać do zrozumienia, że nie jest on tylko kolejnym partnerem, mimo że rok temu zezwolił na inwestyturę Pedro Sáncheza, a obecnie powołuje się na kwestię zaufania w odniesieniu do jego pracy. W każdym razie Madrenas ostrzegł, że jest to proces, w którym można obecnie wprowadzać poprawki. Decyzja Juntsa zapada w ciągu kilku dni, pełnych ostrzeżeń i ostrzeżeń ze strony formacji kierowanej przez Carlesa Puigdemonta dla rządu i PSOE oraz kiedy PP Alberto Núñeza Feijóo sponsoruje maksymalne kontakty, aby zapewnić władzy wykonawczej możliwie największą liczbę porażek parlamentarnych w klimat hałasu i skandalów korupcyjnych.
Projekt ustawy, który kiedyś został przedstawiony przez formację Yolandy Díaz i który ERC ponownie zarejestrowała w październiku, wprowadza obecnie kilka zmian, aby przyciągnąć Junty i rozwiać obawy PNV, które były bardzo podobne. Po pierwsze, wydłużeniu ulega czas trwania kontraktów sezonowych z sześciu do dziewięciu miesięcy, co, według źródeł parlamentarnych, jest zmianą uwzględniającą kalendarz nauczania i niezbędną dla tej grupy nauczycieli. W nowym tekście eliminowana jest propozycja umożliwiająca najemcy podnajem mieszkania lub przeniesienie umowy na inny, klauzulę dającą zabezpieczenie wynajmującemu. A przede wszystkim zawiera dodatkowy przepis precyzujący, że zmiany te nie będą naruszać władz autonomicznych: „W przypadku wspólnot autonomicznych, które opracowały własne ustawodawstwo w tej kwestii zgodnie z art. 148 ust. 1 ust. 3 hiszpańskiej konstytucji, zastosuje przepisy regionalne, respektując w ten sposób podział kompetencji.”
Posłanka Sumar i działaczka mieszkaniowa Gala Pin w bardzo emocjonalnej wypowiedzi podkreśliła mocne idee wpojone w tych latach przez Związek Lokatorów, które później powtórzyli różni rzecznicy ERC, EH Bildu, Podemos i BNG. Pin zwrócił uwagę na „zmęczenie, desperację, bezradność i poczucie opuszczenia” obywateli w związku z administracją, od której domagają się prawa do przyzwoitych i niedrogich mieszkań, i przeciwstawił się ogromnej różnicy oraz ochronie prawnej i fiskalnej, która jest obecnie zapewniana dużym właścicielom, fundusze sępów, lobby i przedsiębiorstwa z branży nieruchomości w obliczu niepewności zatrudnienia młodych ludzi i rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji, których nie stać na podwyżki czynszu.
Przedstawicielka Sumaru, jak zrobiła to później rzeczniczka i sekretarz generalna Podemos Ione Belarra, wykorzystała jej wystąpienie, aby zarzucić PSOE, że tak późno zgłosiła się do zajęcia się niedociągnięciami odnotowanymi w uchwalonej w maju 2023 r. ustawie mieszkaniowej. Belarra He zdyskwalifikował ulepszenie jako „okruszek” w obliczu „przemocy rentierów” wobec najemców i po raz kolejny zarzucił PSOE brak odwagi i niepowodzenia legislacyjne w związku z zakończeniem działalności Podemos jest w rządzie.
Pilar Vallugera z ERBN skupiła swoją interwencję na pobudzeniu PSOE i lewicowych partnerów z bloku inwestyturowego, aby „naprawdę można było to zauważyć u ludzi” znajdujących się w rządzie, i pochwaliła się, że ustanowione przez siebie ograniczenia Prawo mieszkaniowe dotyczące cen wynajmu, zwłaszcza w obszarach obciążonych stresem, zostało zastosowane jedynie w Katalonii i Barcelonie, które posłużyły do uzyskania niepodległości republiki na tym terytorium. Rzecznik prasowy EH Bildu Oskar Matute sformułował ognistą obronę interwencji rynku najmu i uzasadnił ją tym, co już dzieje się ze strony państwa w służbie zdrowia i edukacji, aby zapewnić wszystkim bezpłatne świadczenie tej usługi.
Wystąpienia posła PNV i Juntów były bardzo podobne merytorycznie, jednak w innym tonie. Baskijska Maribel Vaquero przypomniała „atak kompetencyjny” wynikający z poprzedniego projektu normy i jej ostrzeżenia, że prawo mieszkaniowe może powodować niepewność prawną i strach przed brakiem płatności u 85% właścicieli małych domów. PNV przedstawi poprawki mające na celu ulepszenie nowego prawa. Poseł Junts oszacował spadek liczby mieszkań na wynajem, jaki wygenerowała ta zasada, na 19–23%.
PP i Vox wypowiadały się przeciwko temu. Popularna posłanka Joan Mesquida więcej miejsca poświęciła atakom na Bildu i PSOE, w tym przypadku w związku z rzekomymi przypadkami korupcji w otoczeniu prezydenta Sáncheza, niż na ujawnieniu powodów sprzeciwu wobec propozycji, którą przede wszystkim kwestionował ze względu na jej „interwencjonizm”. „ ” oraz za transfery na rzecz swoich partnerów.