Ostatnie posty

Sojusz na rzecz dezinformacji | Wiadomości z Katalonii

Iñigo Urkullu
Były Lehendakari, Iñigo Urkullu, na zdjęciu archiwalnym.MIGUEL TOÑA (efe)

Zastanawiałem się, czy nie poświęcić tego artykułu idei, której były Lendakari bronił w czwartek na dorocznej konferencji Fundacji Catalunya Europa, podczas której wręczane są nagrody za dziedzictwo, na temat momentu politycznego, w którym żyjemy. „W czasach populizmu Katalonia i Euskadi mogą być przykładem innego sposobu uprawiania polityki” – powiedział przed dużą grupą polityków w audytorium RBA. Z pewnością istnieje, jak powiedział, inny sposób uprawiania polityki, daleki od strategii molestowania i wyburzania, która utrudnia zrozumienie w Hiszpanii. Obawiam się jednak, że warunki, które doprowadziły nas do tego, co Urkullu określił jako „czasy manichejskie”, skrajnej polaryzacji i dezinformacji, są częścią bardziej ogólnego zjawiska, jednego z tych globalnych wyzwań o lokalnym wpływie, które ciągną nas w dół.

Ilustrują to wieści, których dowiedzieliśmy się w piątek: Sam Altman, dyrektor generalny firmy OpenAI, twórca ChatGPT, również wpłaci milion dolarów na uroczystość inauguracji, która odbędzie się 20 stycznia. To nie jest drobnostka. Jeden po drugim szefowie wielkich technologii przekazali już swoje miliony na wydarzenie, które będzie transmitowane na żywo w Amazon Prime. Bezos zapobiegł już na jedenaście dni przed wyborami prezydenckimi „Washington Post”, opublikować oświadczenie na rzecz Kamali Harris przygotowane przez redakcję gazety. W ten sposób złamało tradycję zapoczątkowaną w 1976 roku i zostało zinterpretowane jako akt „wyprzedzającego posłuszeństwa”.

Ruchy te odzwierciedlają bardzo niebezpieczny sojusz na rzecz demokracji: sojusz przywódcy politycznego o nieliberalnym, niekonsekwentnym i personalistycznym zachowaniu oraz sektora technologicznego kontrolującego instrumenty kształtowania opinii publicznej. W ten sposób łączą się, z wyboru lub siłą, przywódca polityczny, który – jak wyjaśnia John Bolton, sekretarz stanu podczas swojej pierwszej kadencji – nie szuka jedynie lojalności, ale feudalnego posłuszeństwa; oraz branżę działającą w taki sposób, że im więcej krąży dezinformacji i im bardziej polaryzuje się opinia publiczna, tym większe są jej zyski. Synergia między tymi dwiema siłami może być zabójcza dla demokracji.

Fakt, że duże firmy technologiczne z takim entuzjazmem angażują się w to wydarzenie, ma wielką wartość symboliczną. W 2017 roku rzecznik Trumpa Sean Spider powiedział reporterom, że była to największa inauguracja w historii, co było nieprawdą. Aby to zweryfikować, wystarczyło porównać zdjęcie ze zdjęciem Baracka Obamy. Kiedy jednak doradczyni prasowa Trumpa, Kellyanne Conway, została przesłuchana w związku z tym kłamstwem, zaprzeczyła jakoby skłamała: „Spider po prostu zaproponował alternatywne fakty„, powiedział. W ten sposób zainaugurował nowy czas informacyjny poświęcony postprawdzie, w którym nie liczą się fakty, ale historia. Nie liczy się prawda, ale wiara. A to ma konsekwencje. Richard Rorty, jeden z filozofów postmodernizmu, mówi to bardzo odważnie: „Różnica między prawdą a kłamstwem to kwestia sukcesu, a w ostatecznym rozrachunku właśnie z tego powodu władzy. W retoryce narracji ten, kto potrafi narzucić swoją wolę, osiągnie prawdę”. Trump ma teraz najlepszych sojuszników, aby to osiągnąć. A to będzie miało wpływ na nas wszystkich.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.