Marcus Melo: Poprawki do budżetu – 15.12.2024 – Marcus Melo
Tzw. polegają na ukrywaniu autorstwa poprawek. Oto paradoks: Dlaczego autorzy poprawek do budżetu nie powołują się na sponsoring?
Dochodzenie uznania za prace i świadczenie usług stanowi zasadniczą część działalności parlamentarzystów w każdej demokracji. Wyrażenie „przyznanie kredytu” weszło do żargonu nauk politycznych, poprzez które zidentyfikowało także dwie inne działania fundamentalne dla przetrwania politycznego: propagandę, m.in. bądź obecny podczas rozpoznawania nazwiska i zajmowania stanowiska, co ma na celu raczej obronę flag twojego elektoratu niż zmianę polityki.
W zależności od specyfiki instytucjonalnej państwa głosowanie może mieć charakter mniej lub bardziej partyjny lub – przeciwnie – osobisty, napędzany korzyściami skupionymi w określonych miejscowościach (w żargonie „beczka wieprzowa”). Możliwość przypisywania sobie zasług politycznych jest powszechnie mylona z działalnością parlamentarną. Senator z Teksasu zasłynął, gdy stwierdził, że gdyby z powodu jakiejś irracjonalności Kongres amerykański zatwierdził projekt fabryki sera na Księżycu, to chciałby, aby „niebiańska siedziba firmy” znajdowała się w Teksasie, wykonawca był Teksańczykiem, a dla mleko również pochodziło od krów z Teksasu.
David Samuels w pionierskiej pracy przeprowadzonej w 2002 roku przekonuje, że sponsorowanie projektów lokalistycznych nie polega na wymianie głosów na skoncentrowane korzyści, ale raczej na wymianie projektów na zasoby kampanii. W ten sposób projekty lokalistyczne nawadniały lokalne kampanie polityczne. W argumentacji uwzględniono kolejny paradoks: niską korelację między głosami lokalnymi a projektami, ale wysoką korelację między głosami a funduszami kampanii. Anegdotyczne dowody dotyczące wyborów w 2024 r. sugerują coś innego: poprawki zapewniły zwycięstwo ich sponsorom. Jednak związek pomiędzy (nielegalnym) finansowaniem kampanii korporacyjnych a głosowaniem pojawia się ponownie bezpośrednio w nowym formacie.
Brak roszczeń kredytowych może zatem wynikać z potencjalnej szkody dla ich sponsorów i jednocześnie być źródłem porozumień korupcyjnych. Które nie skupiają się na tym obszarze: największe skandale korupcyjne w kraju dotyczyły największych spółek publicznych, największych funduszy emerytalnych i bezpośrednio dotyczyły władzy wykonawczej federalnej. Są to różne rodzaje, eufemistycznie rzecz biorąc, działalności politycznej, która nie jest zbyt republikańska.
Brak roszczeń wynika oczywiście także z elastyczności – mówiąc ściślej – z płynności – na jaką pozwalają: nie ma projektów, co generuje dużą prędkość.
Scott Frisch, autor książki Cheese Factory in the Moon, argumentuje, że projekty lokalne są dobre dla amerykańskiej demokracji, wzmacniając powiązania między przedstawicielami a ich elektoratem. To samo odnosi się mutatis mutandis do naszej demokracji. Pozostaje jednak poprzednie pytanie: co pozwala władzy ustawodawczej mającej niemal całkowitą kontrolę nad budżetem, który ma charakter globalny, nie przerodzić się w lokalność? Odpowiedź koniecznie przechodzi przez nasz system partyjny. Jak już omawiałem tutaj w kolumnie, .
LINK OBECNY: Spodobał Ci się ten tekst? Abonenci mogą dziennie uzyskać dostęp do siedmiu bezpłatnych dostępów z dowolnego łącza. Po prostu kliknij niebieskie F poniżej.