Danko mówił o obecnej sytuacji politycznej: Rząd tymczasowy byłby dla prezydenta odpowiedni
Za buntem posłów Hlas-SD i niezrzeszonych wokół Rudolfa Huliaka stoi prezydent Słowacji Peter Pellegrini, który zadowoliłby się oficjalnym rządem. O tym oświadczył szef koalicji SNS Andrej Danko w talk show Sobotné Dialogi STVR.
W tym kontekście wspomniał także o relacjach Pellegriniego z premierem Roberto Fico (Smer-SD), które jego zdaniem są nadal złe. Nie wierzy w wcześniejsze wybory, realistycznie widzi alternatywę dla oficjalnego rządu. Mówi o grze, która prowadzi do biurokratycznego rządu. Członek Rady Narodowej (NR) Republiki Słowackiej Gábor Grendel (Słowacja, Dla Ludu, KÚ) twierdzi, że Pellegrini nie jest prezydentem bezpartyjnym.
Według Daneka partia Hlas-SD nie czuje żadnego obowiązku zdobycia stanowiska prezydenta Słowacji. Twierdzi, że do opuszczenia klubu parlamentarnego SNS Huliaka przekonali ludzie z Hlasu-SD. „Oto gra w Głos. Pytam, czy ktoś w tej republice nie chce, aby Peter Pellegrini utworzył oficjalny rząd. Mnie się wydaje, że tak”. oświadczył, że SNS nie naruszył żadnych umów. Oprócz prezydenta Danko widzi Tomáša Druckera, ministra edukacji i wiceprzewodniczącego Hlas-SD, stojącego za „buntem” w Hlas-SD i wokół „hooterów”.
„Ktoś tu patrzy, żeby obalić Roberta Fico, żeby powstał oficjalny rząd” stwierdził. Zdaniem Daneka, gdyby premier miał jesienią przyszłego roku poprosić o wotum zaufania dla rządu, nielubiani przez niego zbuntowani parlamentarzyści nie udzieliliby mu wotum zaufania i w rezultacie mógłby powstać oficjalny rząd. „Wtedy będą zarządzać całym państwem z pałacu prezydenckiego” – dodał. Danko myśli.
Według Grendela Pellegrini zawsze będzie stawiał na pierwszym miejscu interesy Hlas-SD. „Tak pełni swoją funkcję” podkreślił, mówiąc, że nie spodziewa się zmian w przyszłym roku. Jego zdaniem nie wygląda to jednak najlepiej, bo preferencje Hlasu-SD spadły od czasu, gdy został prezydentem.
Danko powtórzył, że widzi „poważną grę”, która prowadzi do pogoni za oficjalnym rządem. „Nie pomoże, jeśli będziemy siedzieć w styczniu, dopóki nie zostaną pokazane prawdziwe karty” – dodał. stwierdził. Nie wierzy, że dojdzie do przedterminowych wyborów, bo musiałoby je zatwierdzić 90 posłów.
Grendel opowiada się za zakończeniem rządu Fico, ale w sposób zgodny z prawem, tj. w regularnych lub przedterminowych wyborach. Danko podkreślił, że nowy przewodniczący NR SR nie jest tematem. Zdaniem Grendela uciążliwym sprawdzianem dla koalicji będzie lutowe posiedzenie, na którym przesunięto ustawę o wsparciu sportu.